Akcja społeczna: "Kocham, więc piszę testament". Możesz zadbać o bliskie osoby i wesprzeć organizacje pozarządowe (ZDJĘCIA)

Początkowo główną ideą kampanii testamentowej było zachęcenie Polaków do tego, by spisując testament pamiętali o innych. I to nie tylko o swoich bliskich, ale też o szpitalach, domach dziecka czy fundacjach.

- Okazało się jednak, że głównym problemem jest to, że Polacy testamentów spisywać wcale nie chcą - mówi Ewelina Szeratics, manager kampanii "Napisz Testament". - Ludzie boją się wykonania tego kroku, bo kojarzy się ze śmiercią lub chorobą. Panuje również przekonanie, że to czynność zarezerowowana dla ludzi starszych, albo bardzo bogatych. - tłumaczy ekspertka.

Kliknij w ikonę galerii, by poznać historie osób, które podjęły decyzję o napisaniu testamentu.

Zobacz też:Co nas truje? Niebezpieczne substancje wokół nas

Dodaje, że dziś głownym celem kampanii stała się walka z takimi stereotypami, by przekonać jak największą liczbę osób, że spisywanie testamentu ma wiele korzyści. Przede wszystkim po śmierci danej osoby jej rodzina nie będzie się spierać o pozostawione dobra majatkowe, a trafią one do osoby wskazanej w dokumencie.

Działania w ramach kampanii mają prowadzić do wzrostu świadomości prawnej Polaków, co w konsekwencji doprowadzi m.in. do zmniejszenia rozpraw sądowych na tle spadkowym, mniejszej liczby podważanych testamentów (a tym samym większego uszanowania woli spadkodawcy), wzrostu liczby Polaków, pragnących zarządzać swoimi finansami i nie zostawiających tych spraw swoim spadkobiercom.

Czytaj również: Świat po papierosach nie będzie światem bez używek, ale może to być świat bez dymu. Jednym z przywódców bezdymnej rewolucji jest Polak!

Ma też zwrócić uwagę społeczeństwa na uczciwe i transparentne fundacje i stowarzyszenia.

- Nawet symboliczny zapis na rzecz wybranej organizacji w testamencie może mieć ogromny wpływ na jej przyszłe działania. Dzięki osobom, które zdecydują się przekazać cząstkę siebie przyszłym pokoleniom, organizacje będą mogły prowadzić akcje zmieniające świat na lepszy. A to wszystko, dzięki osobom, które uwzględnią je w testamencie - przekonuje Szeratics.

Zobacz również: Ciało mężczyzny w windzie przy alei Piłsudskiego. Prokurator zlecił sekcję zwłok

Wiek nie ma znaczenia

Napisanie testamentu powinna rozważyć każda pracująca osoba, posiadająca zobowiązania rodzinne czy finansowe. Choć trudno jest się zabrać do napisania tego dokumentu, to trzeba pamiętać, że piszemy go nie dla siebie, ale dla tych, którzy zostaną, gdy nas już nie będzie.

- I choć teraz wydaje się nam, że zostało nam wiele lat w zdrowiu i szczęściu, pamiętajmy, że tej jednej rzeczy nie da się zaplanować i nigdy nie wiadomo, co spotka nas jutro, za miesiąc lub za rok. Nie chcę, aby zabrzmiało to złowieszczo i negatywnie, jednak znajdźcie choć chwilę, aby zamknąć oczy i wyobrazić sobie, co stałoby się z tym, co posiadamy, gdyby nagle nas zabrakło - przekonuje ekspertka.

O testament zapytaj na infolinii

To wynika z badań Kantar Millward Brown. Tylko 13 na 100 Polaków powyżej 50 roku życia sporządziło testament. Jedni po prostu o tym nie myślą, a inni uważają, że zwyczajnie nie mieliby czego w nim zapisać. nNatomiast ci, którzy mają co oddać w spadku bardzo często nie wiedzą jak się do pisania takiego testamentu zabrać.

Zobacz także:

O tym, w jaki sposób to zrobić opowiadają wpisy na stronie kampanii „Napisz Testament” www.napisztestament.org.pl. Oprócz tego dwa razy w tygodniu, we wtorki 16:00-17:00 oraz w czwartki 11:00-12:00 pod numerem telefonu 500-857-074 działa infolinia testamentowa, pod którą dyżurują prawnicy specjalizujący się w prawie spadkowym.

Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 18.04.2019