Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AquaPark jest nierentowny? Będzie trzeba dopłacać?

(tom)
Klienci aquaparku raczej chwalą część basenową. Krytyczne głosy pojawiają się zaś w stosunku do saun.
Klienci aquaparku raczej chwalą część basenową. Krytyczne głosy pojawiają się zaś w stosunku do saun.
Ludzi miało tutaj przychodzić o kilka tysięcy więcej.

Choć w styczniu suwalski aquapark na siebie zarobił, liczba klientów jest mniejsza, niż zakładał biznesplan. - To dopiero pierwsze rozliczenia, trudno więc na tej podstawie wyciągać zbyt daleko idące wnioski - mówi Zbigniew Wisiecki, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Wątpliwości, czy do jednej ze sztandarowych inwestycji samorządowych władz nie trzeba będzie dopłacać pojawiały się na długo zanim na placu wbito pierwszą łopatę. Już wówczas opisywaliśmy założenia biznesplanu sporządzonego dla aquaparku. Został on przygotowany w trzech wariantach. Najmniej optymistyczny zakładał, że miesięcznie z wodnych atrakcji skorzysta około 28 tys. ludzi. Wtedy jednak zarobek byłby minimalny, a spłata inwestycji ciągnęła się przez kilkadziesiąt lat. W myśl założeń, roczny koszt utrzymania obiektu, to 4 mln zł.

Na czysto - 46 tysięcy
Tymczasem w najlepszym do tej pory miesiącu - w styczniu aquapark odwiedziło 21 tys. ludzi. W lutym było o tysiąc mniej, w marcu o kolejne 5 tys. - Dokładnie policzony mamy do tej pory tylko styczeń - informuje dyr. Wisiecki. - Osiągnęliśmy zysk w wysokości 46 tys. zł.

Wyliczenia z kolejnych miesięcy mają być znane wkrótce. Zdaniem dyrektora, wcale nie muszą być one gorsze. Bo w styczniu pojawiły się dodatkowe wydatki związane z pełnym rozruchem obiektu.

- Latem zmniejszą się też rachunki za ogrzewanie i, mam nadzieję, będziemy mieli duże obłożenie ze względu na wakacje - mówi dyrektor. - Jak to wszystko naprawdę wygląda, będziemy dokładnie wiedzieli po zamknięciu pierwszego roku działalności.

Ma być więcej promocji
Dyrektor zapewnia, że zarówno on, jak i kierownictwo samego aquaparku myślą niemal nieustannie zarówno o ograniczaniu wydatków, jak i zwiększaniu liczby klientów. W tym pierwszym pomóc ma nowa umowa na ogrzewanie. OSiR podpisze ją jako zarządca także innych dużych obiektów w mieście. Cena jednostkowa powinna więc spaść.

- Myślimy też o rozszerzeniu systemu promocji - dodaje dyrektor. - To może zachęcić więcej ludzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna