(fot. fot. K. Sokólski)
Aris Jagiellonia. Saloniki upałem powitały piłkarzy Jagiellonii. Jest słonecznie, a słupek rtęci na termometrze pokazuje niezmiennie na 34 stopnie Celsjusza.
Całe greckie miasto żyje teraz piłką nożną. Nic dziwnego, dziś w eliminacjach Ligi Mistrzów PAOK podejmuje Ajax Amsterdam, a jutro Aris zagra z naszą Jagiellonią. Miejscowe gazety w związku z tymi wydarzeniami sportowymi poświęcają wiele miejsca w dzisiejszych wydaniach. M.in. dziennik klubowy Arisu na całej swojej rozkładówce zamieścił relację z przylotu do Salonik Jagiellonii. Grek sprzedający gazety, gdy zobaczył moje zainteresowanie tą właśnie gazetą, od razu rozpoznał we mnie kibica Jagiellonii, który przyjechał na mecz z Arisem.
- Jutro na stadionie będzie 10, 15 tysięcy naszych kibiców - powiedział do mnie informując jednocześnie, że w Salonikach jest jednak więcej fanów PAOK-u niż Arisu. Z kolei w hotelu, gdy udawałem się na dzisiejszą konferencję trenera Hectora Cupera, przestrzegano mnie bym uważał w pobliżu stadionu, gdyż jest to niebezpieczna dzielnica.
Skąd my to znamy? - pomyślałem. Saloniki są podzielone na fanów Arisu i PAOK-u, a my mamy Łódź z Widzewem i ŁKS-em, Kraków z Wisłą i Cracovią czy Warszawę z Legią i Polonią.
W południe na stadionie rozpoczynała się konferencja trenera Arisu. Relacja już wkrótce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?