Nasi siatkarze w drugim, kolejnym meczu zawiedli. Fakt, że GTPS dysponuje mocnym składem, nie jest żadnym usprawiedliwieniem miernej postawy hajnowian.
Goście w pierwszym secie objęli prowadzenie 4:2. Dobrze grali do stanu 8:8 i wówczas nie skończyli kilku ataków z rzędu, co przesądziło w sumie losy tej partii. Brak kończącego uderzenia był bolączką "Traktorów". W drugim secie, mimo dobrego przyjęcia zagrywki, nasi siatkarze nie potrafili skończyć żadnej akcji aż do stanu 9:0 dla GTPS-u!
W trzecim secie, licząc od wyniku 16:16, znowu zabrakło skutecznych ataków. Kontuzjowany trener Adam Aleksandrowicz musi szybko wrócić do gry. - Za występ w Gorzowie pochwalić można jedynie libero, Kamila Łyczkę - mówi Aleksandrowicz.
- Pronar dysponuje słabszym składem niż my mieliśmy w Hajnówce w poprzednich sezonach - stwierdził Jacek Malczewski, obecnie rozgrywający GTPS-u, który trafił do Gorzowa właśnie z Pronaru. Podobnie jak Maciej Wołosz i Grzegorz Szumielewicz.
GTPS Gorzów Wielkopolski - Pronar Hajnówka 3:0 (25:20,25:17,25:19)
GTPS: Malczewski, Wołosz, Kupisz, Grzesiowski, Śmigiel, Kamiński, Kaniowski (libero) oraz Szumielewicz, Mróz, Prusakowski.
Pronar: Woroniecki, Babińczuk, Alancewicz, Niemiec, Wójcik, Gołębski, Łyczko (libero) oraz Zrajkowski, Saczko, Iwaniuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
