Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Augustów > Konfliktu między ginekologami ciąg dalszy

(tom)
Dyrektor augustowskiego szpitala rozwiązał umowę na dyżury kontraktowe z ginekologiem, który miał pobić swojego kolegę. - Zrobiłem to dla świętego spokoju - tłumaczy Sławomir Kosidło.

Do zdarzenia, jak informowaliśmy, miało dojść dwa tygodnie temu. Lekarz pełniący obowiązki ordynatora zwrócił uwagę koledze na skargi na jego temat ze strony pacjentek oraz personelu. W odpowiedzi miał otrzymać cios w twarz.

Obaj lekarze złożyli dyrektorowi Kosidle wyjaśnienia na piśmie. Wersje radykalnie się od siebie różniły.

- Innych świadków zdarzenia nie było, a ja nie jestem w stanie rozstrzygnąć, kto ma rację - mówi dyrektor. - Od tego są inne instytucje.

Dyrektor podziękował jednak za współpracę lekarzowi, który miał napaść na swojego kolegę. Nie był on w szpitalu zatrudniony na stałe, a jedynie dyżurował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna