Aż 55 rolników straciło życie przy pracy, choć wypadków ubywa

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego opublikowała najnowsze dane o wypadkach przy pracy i chorobach zawodowych rolników odnotowanych w III kwartałach 2016 r. Najczęściej pojawiającą się kategorią zdarzeń prowadzących do uszczerbku na zdrowiu niezmiennie jest upadek. W tej grupie znalazło się 5 020 osób. Prawie połowa (48,7%) otrzymała odszkodowania. Z podobną częstotliwością rolnicy ulegają wypadkom z grup "uderzenie, pogryzienie i przygniecenie przez zwierzęta" ( 1 296) oraz "pochwycenie lub uderzenie przez ruchome części maszyn" (1 231). W pierwszych 9 miesiącach 2016 roku do KRUS zgłoszono 14 777 wypadków. w tym roku KRUS wypłacił jednorazowe odszkodowania w 10 302 przypadkach, w III kwartałach 2015 r. bbyło to 11 013. 

Od początku roku do końca września 2016 było więcej wypadków śmiertelnych (55), niż w analogicznym okresie poprzedniego roku (37). "Najwięcej wypadków zakończonych zgonem poszkodowanych odnotowano w grupach: „przejechanie, uderzenie i przygniecenie przez środek transportu w ruchu” – 11poszkodowanych, „nagłe zachorowania” - 11 poszkodowanych, „upadek osób” – 10 poszkodowanych i „uderzenie, pogryzienie i przygniecenie przez zwierzęta” – 7 poszkodowanych", odnotowuje KRUS.

Na co chorowali rolnicy między styczniem a wrześniem? Do Kasy wpłynęło 66 wniosków o jednorazowe odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu wskutek choroby zawodowej. Takich wniosków było o 13 więcej niż w trzech kwartałach ubiegłego roku. Łącznie chorób zawodowych zgłoszono 195, najwięcej w województwach mazowieckim (41), podlaskim (40) i warmińsko-mazurskim (37). Odnotowano: 168 chorób zakaźnych (głównie boreliozę), 12 chorób układu oddechowego, 8 przypadków schorzeń nerwów, mięśni, ścięgien pochewek itp. wywołanych sposobem wykonywania pracy i 7 chorób skóry. 

Niebezpieczne zdarzenia w pracy rolników od lat są podobne i klasyfikowane przez Państwową Inspekcję Pracy. - Najczęstsze zagrożenia związane z pracą w rolnictwie to między innymi urazy spowodowane upadkami na tym samym poziomie na skutek potknięcia lub poślizgnięcia - wymienia Wojciech Szota p.o. zastępcy Okręgowego Inspektora Pracy ds. Prawno-Organizacyjnych w Bydgoszczy. Powodem bywa bałagan, progi, porozrzucane przedmioty w obejściu, śliskie czy grząskie podłoże. 

Drugą grupą wśród zagrożeń wymienianych przez Szotę są urazy spowodowane upadkiem z wysokości. Tu szczególną rolę odgrywają uszkodzone drabiny, niezabezpieczone otwory w poddaszu użytkowym, brak balustrad np. przy schodach w budynkach gospodarskich.

Praca w rolnictwie nie może dziś obejść się bez maszyn i urządzeń. Ich obsłucha także powoduje szereg urazów. - Dochodzi do nich podczas napraw, konserwacji. Bywa, że rolnicy usuwają usterki bez wyłączenia maszyn lub urządzeń - wskazuje zastępca okręgowego inspektora. Bezpieczeństwu nie służy zły stan techniczny maszyn, brak osłon wałka przegubowo-teleskopowego przekazującego napęd z ciągnika rolniczego do zagregowanej z nim maszyny. 

Czwartą z grup zagrożeń są urazy wynikające z kontaktu ze zwierzętami gospodarskimi. - Kopnięcia, nadepnięcia, przygniecenia do ścian  i innych stałych elementów budynków np. podczas doju bydła. To urazy pojawiające się podczas obsługi zwierząt, głównie bydła i koni - podaje Wojciech Szota z Inspekcji Pracy. Ostatnią kategorią urazów często występujących w pracy rolników są te spowodowane uderzeniem lub przygnieceniem. Przyczyniają się do nich nieprawidłowo posadowione zbiorniki, baloty słomy, maszyny i urządzenia, przebywanie w strefie poruszających się maszyn rolniczych, agregowanie maszyn rolniczych.  

Zarówno KRUS, jak i PIP prowadzą szereg działań prewencyjnych, ale nic nie zastąpi rozwagi.