Ta pierwsza już była z zespołem na zgrupowaniu w Międzybrodziu Bialskim. Klub związał się z nią warunkowo do grudnia. Do tego czasu mierząca 192 centymetry 25-latka ma ostatecznie przekonać do swoich umiejętności trenera Wiesława Czaję. Jej zadanie, to m. in. zrzucić nadwagę.
- Przez cztery miesiące nie grała, bo opuściła turecki klub, który jej nie płacił - tłumaczy Czaja. - Efekt jest taki, że ma 14 kg więcej niż widnieje w jej CV. Widać, że to dobrze wyszkolona, bardzo silna siatkarka. Dostaje szansę, zobaczymy jak z niej skorzysta.
Nikić podobno stwierdziła, że jeszcze będzie czołową postacią zespołu. Najbliższe miesiące dadzą odpowiedź, czy jej siła sprawi, że AZS zagra w rytmie "Kałasznikowa" - piosenki jej rodaka Gorana Bregovicia, czy Branka po prostu się nie sprawdzi.
Anca Martin ma natomiast 27 lat i 186 cm wzrostu. Jej najnowsza historia też jest dosyć ciekawa. Przez ostatnie dwa lata przyjmująca nie reprezentowała żadnego z klubów, za to z powodzeniem występowała w reprezentacji Rumunii. Jak widać na Bałkanach wszystko jest możliwe. Także to, że Martin będzie poważnym wzmocnieniem naszej ekipy. Czaja o jej przydatności zdecyduje po zaczętych wczoraj testach.
Nowe siatkarki będą mogły się pokazać w piątek w boju. O godz. 17.30 AZS w hali ZSR zagra towarzyski mecz z Legionovią Legionowo. Dzień później prawdopodobnie o 9.30, ma się odbyć rewanż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?