Akademiczki w niebywały sposób oddawały sety w końcówkach, czyli powtórzyła się sytuacja z poprzednich spotkań.
AZS, póki grał swoją siatkówkę, był lepszy, prowadził. Jednak cóż z tego, skoro w końcówkach brakuje charakteru, zimnych nerwów, a zaczyna się panika. Po błędach białostoczanek Stal odrabiała straty. W ostatnich piłkach to jej dopisywało siatkarskie szczęście i prezentowała pełnię umiejętności podczas gdy AZS grał jak sparaliżowany.
W pierwszym secie akademiczki prowadziły 12:3! W drugim 22:19. W trzecim 17:13. Gdy przychodziły najważniejsze punkty AZS po prostu przestawał grać, a nasze atakujące wyrzucały piłki po autach.
Wynik spotkania 0:3 nie oddaje przebiegu meczu, ale to nie ma znaczenia. AZS. przegrał kolejną konfrontację, mimo, że rywal w każdym z setów był prawie pokonany.
Kolejne spotkanie w niedzielę o 17. w Mielcu. Jeśli AZS przegra, będzie ostatnie, w razie zwycięstwa, zespoły znów wyjdą na parkiet za tydzień w Białymstoku.
Stal Mielec - AZS Białystok 3:0 (31:29, 26:24, 25:23)
Stal: Pycia (8 pkt), Kociova (17), Liliom (13), Kandora (7), Szymańska (3), Wilczyńska (3), Wojtowicz (libero) oraz Babicz (9), Pykosz.
AZS: Kuczyńska (4 pkt), Muhlsteinova, Thompson (12), Jack (15), Sieradzan (12), Kruk (14), Durajczyk (libero) oraz Cabajewska (2), Szeszko, Kowalenko, Łozowska (1).
Stan rywalizacji (do 4 zwycięstw): 3:1 dla Stali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
