Batalia o szkołę trwa

Wciąż nie cichnie burza rozpętana wokół Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych w Ełku. I choć ełcki starosta zapowiada, że nie chce likwidować szkoły, to nauczyciele nie chcą zgodzić się na proponowane zmiany. W walkę zaangażowali się również wójt oraz radni gminy. Przeciwny połączeniu placówek jest też Tomasz Makowski, poseł Twojego Ruchu.

Na temat przyszłości szkoły w ostatnim tygodniu odbyło się wiele konferencji prasowych. Każda ze stron ma swój pomysł na rozwój szkolnictwa zawodowego w Ełku. Decyzja o połączeniu mechaniaka oraz Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego miała zapaść w miniony czwartek. Władze powiatowe postanowiły jednak odwołać głosowanie w tej sprawie. Mają do tego wrócić w kwietniu.

Wiele spotkań, mało gości

Jak już wielokrotnie informowaliśmy na łamach naszej gazety, powiat ełcki planuje utworzyć Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. W skład tej jednostki ma wejść Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego oraz Zespół Szkół Mechaniczno-Elektrycznych. Zmianom stanowczo sprzeciwiają się uczniowie i nauczyciele mechaniaka, którzy swój sprzeciw demonstrowali na ulicy. Z transparentami, syrenami i gwiazdkami pikietowali przed siedzibą starostwa. Ostatnio odbyła się również konferencja prasowa zorganizowana przez nauczycieli tej placówki. - Wielokrotnie słyszeliśmy, że bronimy dyrekcji szkoły, etatów nauczycieli oraz pracowników. To nieprawda. Podjęliśmy nasze działania w obronie nie tylko szkoły ale i szkolnictwa zawodowego, które według nas niedługo przestanie istnieć w powiecie ełckim - mówią nauczyciele mechaniaka.

Nie przekonują ich zapewnienia starosty. Wręcz przeciwnie, twierdzą, że planowane zmiany doprowadzą do likwidacji szkoły.

- Część naszych uczniów spoza powiatu już deklaruje odebranie dokumentów. Podjęte wcześniej przez starostwo działania, na przykład likwidacja połączeń komunikacyjnych czy wzrost kosztów utrzymania w bursie na pewno nie sprzyja przyciągnięciu uczniów - twierdzą nauczyciele.

W sprawę mechaniaka zaangażował się Tomasz Makowski, poseł Twojego Ruchu. W minioną środę zorganizował konferencję prasową. Jednak wielu gości na nią nie dotarło. Wątpliwości w sprawie tworzenia CKZiU rozwiała natomiast Dorota Igielska, radca ministra w Ministerstwie Edukacji Narodowej, która przybyła na spotkanie z Warszawy.

- Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego według reformy to taki zespół, który w jednym miejscu może skonsolidować bazę kształcenia zawodowego i ogólnokształcącego dla młodzieży i dorosłych - tłumaczy radca ministra. Dodaje, że samorządy mogą tworzyć takie placówki, ale nie są do tego zobligowani.

Poprawiają projekt uchwały

Według starostwa to właśnie dzięki utworzeniu CKZiU pojawią nowe możliwości dofinansowania szkoły.

- Środki te będzie można wykorzystać na remont, wyposażenie oraz na poszerzenie oferty edukacyjnej szkoły - tłumaczy Krzysztof Piłat, ełcki starosta. I dodaje, że wokół szkoły powstają złowrogie mity i opowieści wieszczące koniec tej znakomitej ełckiej szkoły, rozsiewane przez niedoinformowane, a może nawet nieżyczliwe osoby.

Władze wciąż podkreślają, że do likwidacji nie dojdzie. Pracę stracą jedynie pracownicy administracji, a nauczyciele nie muszą się bać o swoje etaty.

- Chcemy rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące połączenia tych dwóch placówek, dlatego nie będziemy głosować nad projektem uchwały na marcowej sesji. Dopracujemy ten dokument, później zostanie on oddany do konsultacji. Na pewno pojawi się tam zapis dotyczący nauczycieli. W nowym projekcie mamy jednoznaczne stwierdzenie, że nie ma mowy o żadnych wypowiedzeniach - tłumaczy Krzysztof Piłat.

Nad nowym projektem radni powiatowi mają pochylić się w kwietniu.