- Mamy nadzieję, że w ten sposób uda się znacząco skrócić czas oczekiwania na najbardziej oblegane zabiegi - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ.
Na początek cztery zabiegi
W pierwszej kolejności fundusz przyjrzy się kolejkom na zabiegi, na które trzeba czekać nawet po kilka lat. Chodzi o endoprotezy stawu biodrowego i kolanowego, operacje zaćmy oraz angioplastykę.
- Lada dzień z centrali otrzymamy informację, ilu pacjentów z naszego regionu jest zapisanych w więcej niż 2 kolejki na dany zabieg - mówi Adam Dębski. - Takie osoby będą proszone o wybranie dwóch miejsc, a jeśli tego nie zrobią, będą zostawały w ostatnich, do jakich się zapisały.
Taka weryfikacja kolejek pomoże je znacznie skrócić. Jak przyznają lekarze, często jest tak, że pacjenci zapisują się do kilku szpitali na ten sam zabieg.
- A po operacji w jednym z ośrodków nie wypisują się z innych i blokują miejsce pozostałym chorym - mówi dr Zbigniew Mazurkiewicz, ordynator oddziału urazowo-ortopedycznego szpitala wojewódzkiego w Białymstoku. - Bywają też przypadki, że pacjent nie przychodzi na zabieg, bo ma katar czy zdarzenie losowe, którego nie można było przewidzieć w momencie zapisywania się.
- Zdarza się np. tak, że na wezwanych 8 pacjentów do zabiegu usunięcia zaćmy zgłasza się 4, albo na 15 pacjentów do wstawienia endoprotezy zgłosi się 10 - przyznaje dr Tomasz Koronkiewicz, dyrektor ds. medycznych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. - Klinika ma przez to puste "przebiegi", bo chory nie uprzedził, że nie przyjdzie, a gdyby tak zrobił, można by w jego miejsce zoperować kogoś innego.
Więcej we wtorek w papierowym wydaniu białostockiej i łomżyńskiej Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?