Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie nas coraz mniej

PAB
Zdaniem specjalistów z Głównego Urzędu Statystycznego, od 2010 roku stopniowo będzie nas coraz mniej.

Największy spadek liczby mieszkańców Łomży nastąpił w 2001 roku. Od tamtej pory w mieście łomżyniaków nie przybywa.

Wojna zdziesiątkowała

Przed II wojną światową Łomża była jednym z głównych miast północno-wschodniej Polski, jednym z najbardziej rozwiniętych na Mazowszu. O jej randze świadczy chociażby utworzenie w 1925 roku diecezji łomżyńskiej. Przed wojną liczba mieszkańców miasta zbliżała się do 30 tys.
Konflikt zdziesiątkował miasto. W czasie walk zginęła ponad połowa ludności. W pierwszym spisie tworzonym w 1946 roku, w mieście mieszkało zaledwie 13.772 łomżyniaków. Odbudowanie stanu sprzed wojny, zajęło mieszkańcom aż 30 lat - 29 tys. łomżyniaków zanotowano dopiero w 1975 roku.

Znali się z widzenia

- Przez szereg lat Łomża była miasteczkiem, w którym znało się prawie wszystkich. Wiadomo było, kto gdzie pracuje, ile ma dzieci. Nie było jeszcze osiedla Południe, bloków. Życie koncentrowało się na kilku uliczkach - Długiej, Dwornej, Starym Rynku - wspomina Edward Kamiński, który w Łomży spędził już ponad pół wieku.

Małe miasto miało jednak swoje uroki. Liczba ludności systematycznie rosła. W ciągu pięciu lat, między 1975 a 1980 rokiem, przybyło 11 tys. łomżyniaków. Podobna tendencja utrzymywała się jeszcze przez najbliższe 10 lat.

Napływ ludności był spowodowany m.in. powstaniem wielkich blokowisk na osiedlu Południe i Konstytucji. Sprowadzali się przede wszystkim mieszkańcy okolicznych wsi, którzy po 20 latach czekania, dostali wreszcie klucze do wymarzonego własnego "M" w mieście. Do lat 90. działały w Łomży zakłady przemysłu bawełnianego, które dawały pracę wielu łomżyniakom.

Liczą się warunki

Dobra passa miasta skończyła się w połowie lat 90., kiedy na fali przemian ustrojowych okazało się, że trudno liczyć na dobrą pracę i coraz bardziej potrzebny dyplom wyższej uczelni.
Do połowy lat 90. przybyło zaledwie cztery tysiące mieszkańców. Później przyrost demograficzny był jeszcze wolniejszy.

Szczyt demograficzny przypadł w mieście na rok 2001. Wtedy w wydziale meldunkowym Urzędu Miasta zameldowanych było aż 65.265 łomżyniaków.

Od tamtej pory łomżyniaków stale ubywa. Nie są to drastyczne spadki - liczby meldunków różnią się w poszczególnych latach zaledwie o kilka setek mieszkańców.

Prognozy GUS wskazują jednak, że łomżyniaków będzie stale ubywało, a widoczny spadek będzie widać już od tego roku. Emigrujemy i migrujemy głównie za lepszą pracą, zarobkami i wykształceniem. Co ciekawe, część łomżyniaków rezygnuje z mieszkania w mieście po to, by wyprowadzić się na wieś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna