Będzie robić niespodzianki

Przyjmujący z Delecty Bydgoszcz jest najważniejszym wzmocnieniem beniaminka I ligi, Pronaru Parkiet. Matusiak przychodzi do naszego zespołu "w pakiecie" z atakującym z Delecty Marcinem Koziołem.
- To bardzo solidny gracz. W Bydgoszczy, moim zdaniem, był traktowany trochę po macoszemu - mówi o Matusiaku dziennikarz "Gazety Pomorskiej" Jacek Drozdowski. - W poprzednim sezonie najpierw trafił do Gorzowa Wielkopolskiego, ale gdy nasz zespół zaczął "brać w łeb" w ekstraklasie, ściągnięto go z powrotem. Był najczęściej wchodzącym rezerwowym. W I lidze na pewno stanie się znaczącą postacią.
28-letni Matusiak na Podlasiu spotka sporo znajomych, co miało spore znaczenie przy podjęciu decyzji o przenosinach .
- Zadzwonił do mnie trener Paweł Blomberg i powiedział, że w Hajnówce jest bardzo fajna ekipa - mówi "Współczesnej" Matusiak. - Znam zresztą nie tylko jego. Także Sebastiana Wójcika, Piotrka Niemca, Tomka Knasieckiego i oczywiście Marcina Kozioła, który przychodzi razem ze mną. Zawsze się z nimi dogadywałem i jestem przekonany, że będziemy mieli dobrą atmosferę w drużynie.
Nowy przyjmujący jako ostatni dołączy do zespołu, który wczoraj zaczął przygotowania. To ze względu na występy w siatkówce plażowej. Mimo coraz większej konkurencji, Matusiak wierzy, że w parze z Norbertem Okuniem są w stanie wejść do czwórki turnieju finałowego mistrzostw Polski. Na Podlasie Rafał też zabierze dużą dawkę optymizmu.
- Jako beniaminek I ligi w Bydgoszczy od razu awansowaliśmy do ekstraklasy. Widząc, jaki jest skład w Hajnówce, uważam, że stać nas spokojnie na grę o środek tabeli. I na pewno sprawimy niejedną niespodziankę - mówi.
Poza Matusiakiem i 25-letnim Koziołem, zespół zasilił wychowanek Libero Hajnówka Mateusz Bartosiak. 16-latek ma 197 centymetrów wzrostu i będzie występował na pozycji środkowego. W ten sposób kadra jest już pełna, bo liczy 12 zawodników.
W pierwszym tygodniu siatkarze będą ćwiczyć dwa razy dziennie. Rano w terenie lub w siłowni i po południu w hali.