Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez planów miasto się udusi

Mirosław R. Derewońko, PCh [email protected]
Wiceprezydent Sroczyński widzi szansę na znalezienie terenów pod budownictwo, ale też nie wie, gdzie będzie obwodnica.
Wiceprezydent Sroczyński widzi szansę na znalezienie terenów pod budownictwo, ale też nie wie, gdzie będzie obwodnica. Fot. Adam Gardocki
Łomża Nie będzie działek pod domy, dopóki nie będzie znana trasa obwodnicy

- Przetarg na opracowanie studium zagospodarowania przestrzennego miasta możemy ogłosić choćby jutro, bo są na to pieniądze - mówi wiceprezydent Marcin Sroczyński. - Problem w tym, że nie ma sensu tego robić, póki nie wiadomo, którędy będzie przebiegać obwodnica Łomży.
Łomżyniacy wielokrotnie skarżyli się "Współczesnej", że w mieście brakuje działek budowlanych. W efekcie ceny są koszmarnie wysokie i rosną, a znalezienie wymarzonej działki potrafi zająć nawet dwa-trzy lata. Jednak urzędnicy nie potrafią sprecyzować, w którym kierunku miasto będzie się rozbudowywać.
- Łomża to miasto specyficzne, od setek lat nie zmieniają się jego granice - wyjaśnia wiceprezydent Sroczyński. - Wszystko jest skomasowane. Brakuje terenów, które mogą być przeznaczone pod inwestycje. I nie chodzi tylko o tereny należące do miasta, ale i o wszystkie inne.
Rzeczywiście, ten węzeł gordyjski trudno rozplątać, gdyż łomżyniacy słusznie chcą zachować jak najwięcej zieleni. Jednak komunikacja (drogi, parkingi, dojazdy) także wymaga miejsca, zaś szpitale czy cmentarze mają strefy buforowe. Łomżyczka jest kapryśna jak potok górski. Również tereny przy Grobli Jednaczewskiej trudno traktować jako wartościowe działki budowlane, bo każdego roku są zalewane przez Narew. Tym bardziej trudno sobie wyobrazić, żeby jakakolwiek trwała zabudowa pojawiła się na pulwach.
W oczekiwaniu na trasę obwodnicy, która od zachodu prowadzić ma przez Kupiski, a potem przez Janowo lub Chojny, wydział architektury urzędu miejskiego przygotowuje plany zagospodarowania przestrzennego istniejących działek w celu pozyskania miejsca pod zabudowę. Ratusz bierze pod uwagę obszary między:
- Szosą Zambrowską, ul. Zdrojową, z cmentarzem żydowskim (bez ingerencji w teren sakralny);
- Łomżyczką, ul. Spokojną a Wojska Polskiego;
- ul. Nowogrodzką, Łąkową i Groblą Jednaczewską do ogródków działkowych;
- ul. Sikorskiego i Zawadzką (na potrzeby firmy Echo Investment pod budowę hipermarketu) oraz
- ul. Wojska Polskiego i Poznańską (była Bawełna).
Nie zaspokoi to potrzeb inwestorów i tych, którzy chcą się w Łomży budować. Nawet jeśli znajdą działki poza miastem, napotkają problem obwodnicy.
- Od kilku miesięcy ostrzegam wszystkich, występujących o pozwolenia na budowę, że kupione działki może przeciąć obwodnica - kwituje Jacek Nowakowski, wójt gm. Łomża. - Wszyscy mamy problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna