Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez wody jeszcze przez kilka dni

Paweł Tomkiewicz
Pani Scholastyka Michałowska na wodę z beczkowozu czekała wczoraj na placu Wolności. - Bez wody nie da się żyć. To prawie jak na wojnie! - mówi pani Michałowska.
Pani Scholastyka Michałowska na wodę z beczkowozu czekała wczoraj na placu Wolności. - Bez wody nie da się żyć. To prawie jak na wojnie! - mówi pani Michałowska. Fot. P. Tomkiewicz
Gołdap. Tylko 2 spośród 12 próbek wysłanych do badania w laboratorium w Białymstoku są skażone. W jednej studni dopuszczalne stężenie zostało przekroczone 3 razy, a w drugiej aż 24. Ujęcia wody między innymi szpitala, sanatorium i okolicznych wsi są zupełnie bezpieczne.

- Dwie skażone studnie zostały wyłączone z użycia. Do rur tłoczona jest już tylko czysta woda, jednak mieszkańcy wciąż nie mogą jej jeszcze pić. Jeśli kolejne badania wypadną pozytywnie, to prawdopodobnie w poniedziałek wieczorem albo we wtorek rano będzie można już z niej korzystać - mówi Marek Miros, burmistrz Gołdapi.

Według dotychczasowych ustaleń prokuratury trichloroeten i tetrachloroeten były używane w gaśnicach wojskowych do końca lat 90-tych. Nie można jeszcze jednak jednoznacznie stwierdzić gdzie, kiedy i kto przyczynił się do skażenia.

W sobotę o godzinie 18 w hali widowiskowo-sportowej odbędzie się spotkanie władz miasta z mieszkańcami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna