Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostocka "nie-cukiernia" atakuje rynek. Nowy koncept franczyzowy na rynku, czyli Fit Ice Cream

Opr. Andrzej Matys
mat.prasowe/Fit Cake
Wiosną na ulicach polskich miast pojawią się kultowe, kolorowe skutery piaggio, z których można będzie kupić lody. Na dodatek będą to lody inne niż wszystkie, bo wegańskie, bez cukru i bez glutenu. Stoi za tym popularna sieć „nie-cukierni” Fit Cake, która wprowadza na rynek nową mobilną franczyzę - Fit Ice Cream.

- Dotychczas lody stanowiły jeden z wielu modułów franczyzy Fit Cake. Spotkały się ze świetnym przyjęciem klientów, głównie tych na dietach z różnymi ograniczeniami. Dlatego aż 2/3 naszych franczyzobiorców dokupiło dodatkowo opcję lodową, uzyskując z tego duże dochody. Teraz postanowiliśmy sprzedawać ją jako niezależny koncept – wyjaśnia Rafał Kościuk, współwłaściciel sieci Fit Cake.

Od kwietnia Fit Ice Cream mogą włączyć do swojej ofert także restauratorzy i kawiarnie od dawna obecne na rynku. Można też otworzyć własną niezależną mobilną lodziarnię. Dla inwestorów jest to tym bardziej kuszące, że próg wejścia do biznesu to tylko 5 tys. zł. Tyle trzeba zapłacić za licencję na unikatowy, lodowy koncept i za rozpoznawalny brand.

Skutery, riksze, wózki na lody

Fit Cake nie byłby sobą, gdyby „odpalanie” nowej franczyzy nie odbyło się spektakularnie. Lody będą sprzedawane nie tylko z riksz czy wózków, ale też m.in. z włoskich skuterów piaggio. Każdy z pojazdów ma oczywiście inną cenę, np. riksza to koszt około 25 tys. zł, skuter będzie droższy. Ale jak zapewnia franczyzodawca jest w stanie zamienić w lodziarnię wszystko co jeździ na dwóch lub czterech kołkach i jest otwarty na indywidualne pomysły inwestorów. Koszty adaptacji mogą więc być różne.

Czytaj również:

- Nasze lody same w sobie są już reklamą, która przyciągnie nowych klientów. Mobilne lodziarnie pomalujemy w pastelowe barwy, z jakimi kojarzy się design marki. Kolorowy skuter czy garbus to rzecz, obok której nikt nie przejdzie obojętnie. Kojarzy się z wakacjami, luzem i radością. A od teraz także ze świetnym smakiem – Rafał Kościuk zachęca do wypróbowania nowej franczyzy także przedsiębiorców od dawna obecnych w branży.

Podstawą mobilnej lodziarni jest kuweciarka. W Fit Ice Cream wyposażona jest ona 16 keg (ułożonych w dwa piętra po 8 na każdym poziomie). Zmieszczą nawet 50 kg lodów, więc lodziarz będzie mógł zaoferować klientom aż 16 różnych smaków.
Co ważne, sieć zapewnia szybką dostawę, a w pilnych przypadkach może dowieźć zamówione lody w 24 godz.

Super smak bez cukru

Wegańskie zimne desery sieć wprowadziła do swojej oferty dwa lata temu i jest ekspertem w tej dziedzinie na polskim rynku. W menu ma przysmaki bez cukru i innych chemicznych polepszaczy. Adresuje je przede wszystkim do osób nie mogących jeść tradycyjnych lodów.

Fit Cake w Częstochowie

Rekordowe wakacje białostockiej Fit Cake: 15 nowych lokali w...

- Każdy rodzaj Fit Ice Cream ma dokładny opis, który udostępniamy klientom. Etykieta jest krótka. Lody zawierają 5, do 7 składników. Na razie skupialiśmy ma klasycznych smakach (śmietankowych, czekoladowych), o które trudniej osobom z celiakią, na diecie bezmlecznej czy bezglutenowej. Ale lubimy kreować zaskakujące połączenia, więc będą niespodzianki. Bazą naszych lodów jest mleko ryżowe lub kokosowe. Nie stosujemy sojowego, bo wiele osób ma na nią uczulenie. Używamy tylko roślinnych tłuszczów. Desery słodzimy naturalnymi, niskokalorycznymi słodzikami: erytrolem i ksylitolitem. Smak uzyskujemy dodając np. świeże owoce lub pasty z orzechowe – zapewnia Ewelina Choińska, odpowiedzialna w sieci za receptury Fit Ice Cream.

Przyznaje, że choć sezon jeszcze się nie zaczął, to zainteresowanie wegańskimi lodami jest już ogromne, zarówno franczyzobiorców jak i klientów.

Pięć mocnych stron Fit Ice Cream

Marka jest pewna sukcesu swojego nowego konceptu. Z 50 punktów franczyzowych Fit Cake, 30 sprzedaje wegańskie lody jako opcję dodatkowo płatną, co oznacza, że jest na nie duży popyt.

- Wiemy już z doświadczenia, że w dobrym punkcie, przy dobrej ze sprzedaży samych lodów można uzyskać 2 tys. zł dziennie. Łatwo więc oszacować zyski. Nie bez przyczyny tę branżę nazywa się wysokomarżową - wyjawia Rafał Kościuk i dodaje: - Lodziarnie, szczególnie mobilne, okazały się odporne na covidowy kryzys w gastronomii. Dobra koniunktura dla branży utrzyma się zapewne także w tym sezonie.

Czytaj również:

Wedle właścicieli Fit Ice Ceram, nowy koncept, którym chcą zawojować rynek lodziarski, jest skazany na sukces. W pięciu punktach podsumowują atuty jakimi format wygra z konkurencją:

  • unikalny na rynku produkt, przygotowywany wedle autorskich receptur oraz duża gama smaków;
  • duży potencjał sprzedażowy z związku z rosnącą grupą klientów poszukujących alternatywy dla tradycyjnych lodów (wegańskie, bezukrowe lody Fit Ice Cream mają też certyfikat produktu bezglutenowego);
  • bezproblemowe i szybkie zatowarowanie – do 48 godz. od złożenia zamówienia;
  • bardzo niski próg wejścia do sieci – 5 tys. zł i możliwość zakupu mobilnej lodziarni i sprzętu w ratach;
  • rozpoznawały brand i nowoczesny, przyciągający design mobilnych punktów.

- To się nie może nie udać. Z niecierpliwością czekamy więc na lato i nowych franczyzobiorców – dodaje Rafał Kościuk, właściciel franczyzy Fit Ice Cream.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Białostocka "nie-cukiernia" atakuje rynek. Nowy koncept franczyzowy na rynku, czyli Fit Ice Cream - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna