Na liście pokrzywdzonych jest 108 różnych instytucji. Są to szkoły, urzędy gmin i miast, urzędy skarbowe, sądy, galerie handlowe, hotele, wyższe uczelnie, szpitale, poprawczak, a nawet jednostki policji - w tym komenda wojewódzka w Białymstoku.
Na ich skrzynki mailowe dotarły wiadomości z informacją o podłożeniu ładunków wybuchowych. Budynki ewakuowano. Służby przeszukały pomieszczenia, ale żadnej bomby nie odnalazły. Uznano, że były to fałszywe alarmy. W efekcie wszczęto postępowanie, które ma ustalić autora (lub autorów) niewybrednych żartów.
Czytaj też:
Początkowo sprawą zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Ostatecznie, o czym organy ścigania poinformowały niedawno, przekazano ją Prokuraturze Rejonowej Białystok-Północ.
- Śledztwo obejmuje okres od 9 stycznia 2022 r. do 30 czerwca 2022 r. W toku tego postępowania wyjaśniane są okoliczności zawiadomień o nieistniejących zagrożeniach życia wielu osób oraz mieniu w znacznych rozmiarach w placówkach użyteczności publicznej na terenie całego województwa podlaskiego - mówi Michał Toruński, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Zobacz także:
Czy nadawcą wiadomości może być ta sama osoba?
- Wspólnym mianownikiem tego postępowania, oprócz ekonomiki procesowej (wyjaśnienie okoliczności wszystkich zawiadomień w toku jednego śledztwa), jest podobne modus operandi sprawcy, czyli taki sam sposób działania - tłumaczy prokurator Toruński.
Postępowanie jest w toku. Na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów. Za wszczęcie fałszywego alarmu grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?