Białowieża. Mieszkańcy protestowali pod siedzibą Białowieskiego Parku Narodowego

Delegacja Unesco, obecna w Białowieży od poniedziałku, wzięła udział w spotkaniach z lokalnymi samorządowcami, organizacjami pozarządowymi oraz nadleśnictwami i Białowieskim Parkiem Narodowym zarządzającymi obszarem Puszczy Białowieskiej. Głównym celem wizyty był studyjny objazd po Puszczy Białowieskiej, w tym w strefie nadgranicznej sąsiadującej z zaporą.

W środę po południu odbyło się spotkanie z samorządowcami i wybranymi organizacjami pozarządowymi i ten moment wykorzystali mieszkańcy do zaprezentowania swojego stanowiska w sprawie ochrony i dalszego losu Puszczy Białowieskiej.

Przyjechaliśmy przedstawić nasze stanowisko w sprawie objęcia ścisłą ochroną całej Puszczy Białowieskiej - mówili protestujący mieszkańcy. - Nie godzimy się na ograniczanie naszych praw i pomijanie nas w decydowaniu o dalszym losie tego terenu. Chcemy, aby nasz głos był wreszcie usłyszany!

Oprócz chęci zamanifestowania swojego stanowiska, członkowie Inicjatywy Mieszkańców Regionu Puszczy Białowieskiej, prowadzili akcję zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum lokalnego, w którym mieszkańcy powiatu hajnowskiego będą mogli wypowiedzieć się na temat ochrony i zarządzania Puszczą Białowieską.

Spora grupa ludzi znajdująca się przed wejściem do Białowieskiego Parku Narodowego została wpuszczona do środka i ludzie wzięli udział w spotkaniu. Podczas kilkugodzinnych rozmów mieszkańcy podzielili się wątpliwościami co do informacji dotyczących projektu ustawy, który został zaprezentowany podczas posiedzenia komisji senackiej. Zadawali też pytania przedstawicielom misji Unesco, którzy przyjechali do Polski skontrolować wpływ bariery na granicy na Puszczę Białowieską.

Dla mnie najważniejsze było to, że dowiedziałem się, że Unesco wcale nie popędza Polski z opracowaniem planu zarządzania obiektem światowego dziedzictwa, bo najważniejsze jest, żeby był on dobry i chętnie poczekają na to, aż nabierze on właściwego kształtu - komentuje wójt Białowieży Albert Litwinowicz. - To dla nas bardzo dobra wiadomość, choć całkowicie sprzeczna z tym, co do nas do tej pory docierało.

Białowieża leżąca w samym środku obiektu Unesco, znajduje się w specyficznej sytuacji, bo tereny te objęte są wieloma nakładającymi się, formami ochrony przyrody.

Na moje pytanie o konflikty z mieszkańcami w innych krajach, na tym tle usłyszałem, że rozwiązywaniu tych problemów służą właśnie konkretne zapisy zawarte w planach zarządzania - mówi wójt Litwinowicz. - Tam powinny być uwzględnione problemy wszystkich interesariuszy i powinny być tam rozwiązane. Moim zdaniem teraz tego nie ma, bo choć podczas tworzenia planu zarządzania były szerokie konsultacje, w których każdy mógł wziąć udział i w których my uczestniczyliśmy, to nasze postulaty nie były uwzględnione w ogóle. Dlatego dalej trwa konflikt.

Plan zarządzania obiektem światowego dziedzictwa Unesco Białowieża Forrest tworzony był przez ostatnie dwa lata, obecny rząd zapowiada dalsze prace nad tym dokumentem. Lokalna społeczność i samorządowcy liczą na to, że zostaną zaproszeni do rozmów nad planem i wspólnie uda się wypracować dokument, który trafi ostatecznie do Unesco.