W nocy z soboty na niedzielę mundurowi zauważyli, że jadący ul. Wyszyńskiego autokar nie ma włączonych świateł. Funkcjonariusze natychmiast zawrócili, by zwrócić kierowcy uwagę.
Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych policjanci próbowali zatrzymać podejrzany pojazd. Tylne drzwi autobusu były otwarte, zaś autokar w pewnym momencie zaczął jechać szlaczkiem, po czym nagle wjechał na parking pomiędzy blokami i zatrzymał się. Mężczyzna siedzący za kierownicą wysiadł i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekinierem i już po kilku minutach był on w ich rękach.
Kierujący tłumaczył policjantom, że autokar zaparkowany był na terenie dworca, a drzwi do pojazdu otworzył pokrętłem i wszedł do środka. Z uwagi na to, że kluczyki były w stacyjce - postanowił się przejechać. Uruchomił autobus i ruszył w drogę. Jak się okazało 25-latek był pijany. Badanie wykazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Trzeźwiał w policyjnym areszcie. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?