Białystok. Barbara Piekut przygotowuje nową kolekcję. Niekoniecznie dla szczupłych i młodych (zdjęcia)

Jak mówi projektantka, modelki mają od 20 lat do 60 plus i zaprezentują różne rozmiary. Poza wicemiss Polski i finalistkami regionalnego konkursu miss do zdjęć pozowała również Jolanta Szczygieł-Rogowska, dyrektorka DK Śródmieście i Ula Wierzbicka. Zapewnia też, że dobierając modelki kierowała się jedynym kryterium, jakim są różne odsłony kobiecości.

- Kobieta potrzebuje czuć się piękna bez względu na to, jaki rozmiar nosi i ile ma lat. Będą więc rozmiary mniejsze i większe i modelki nie tylko dwudziestoletnie. Finał tej modowej pracy i zabawy z nową kolekcją odbędzie się w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Finalnie natomiast mam zaproszenie za granicę z nową kolekcją, nad którą jeszcze pracujemy. I jeszcze będę chciała zrobić w Białymstoku jubileusz dziesięciolecia firmy. Jeszcze wszystkiego nie wymyśliłam, ale prawdopodobnie te modelki, które są tu dzisiaj też pójdą w tym pokazie - tłumaczyła nam Barbara Piekut, projektantka i właścicielka firmy Mo.ya fashion.

Czytaj również:

- Pozuję dzisiaj do zdjęć w kreacjach Basi Piekut, które niezwykle podkreślają kobiecość, nawet w tej grupie wiekowej, w której jestem, czyli 60 plus. Przy okazji jest to doskonała zabawa, a dzięki sesji i zdjęciom mogę włożyć piękną kreację, w której w czasach covidu trudno pokazać się w innym miejscu. Innymi słowy, sobota zaczęła się pięknie - przyznała Jolanta Szczygieł-Rogowska.

Równie świetny humor w czasie sesji miała pani Urszula: - Cieszę się, że biorę udział w sesji do nowej kolekcji, bo ona pokazuje, że ciekawe kreacje mogą nosić nie tylko wieszaki na ubrania. Cieszę się, że Basia wyszła z inicjatywą i projektami, które pokazują i starsze panie, i większe rozmiary. Super - mówiła.