Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok > Nie będzie ekstradycji Białorusina

(ap)
Onufry Romanowicz nie zostanie wydany władzom Białorusi - zdecydował wczoraj białostocki Sąd Okręgowy. Mężczyzna był białoruskim opozycjonistą i zdaniem wielu osób, sprawa kryminalna została sfingowana, by ukarać go za działalność polityczną.

Romanowicz przebywał w białostockim areszcie śledczym od początku marca 2008 roku. Został zatrzymany na podstawie listu gończego wysłanego przez Białoruś. Tamtejsza prokuratura oskarżała go o rzekome malwersacje podatkowe na Białorusi.

W tej sprawie Robert Tyszkiewicz, podlaski poseł Platformy Obywatelskiej, skierował pismo do Zbigniewa Ćwiąkalskiego, ministra sprawiedliwości: - W rzeczywistości Onufry Romanowicz to współpracownik Aleksandra Milinkiewicza, przewodniczącego ruchu "Za wolność". Wspierał jego kampanię prezydencką odpowiadając m.in. za drukowanie materiałów wyborczych i organizację pikiet - mówi poseł Robert Tysz-kiewicz.

Przedstawiciele białoruskiej opozycji twierdzili, że w swoim kraju nie będzie miał szansy na sprawiedliwy proces. Aleksander Milinkiewicz podkreślał, że to nie pierwszy przypadek fabrykowania przez białoruskie służby fałszywych oskarżeń przeciwko działaczom opozycji białoruskiej.

Po wczorajszym wyroku sąd w trybie natychmiastowym zwolnił Romanowicza z aresztu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna