Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Próbował zabić dwie osoby. Nie trafi do więzienia. Ale do zakładu psychiatrycznego (zdjęcia)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
40-latek przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Groziło mu nawet dożywocie.
40-latek przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Groziło mu nawet dożywocie. KMP Białystok
Jest wniosek do sądu o umorzenie postępowania wobec nożownika z ulicy Bema, któremu zarzucono usiłowanie zabójstwa dwóch kobiet. Powód? 40-latek okazał się niepoczytalny.

Tak wynika z uzyskanej przez prokuraturę opinii biegłych psychiatrów. To oznacza, że sprawca nie może odpowiadać w procesie karnym. Ale jednocześnie nie znaczy, że wyjdzie na wolność.

Do 8 grudnia podejrzany formalnie ma stosowany areszt. Środek zapobiegawczy i tak od miesięcy był realizowany na zamkniętym oddziale szpitala psychiatrycznego. Sąd może zdecydować, że tam 40-latek pozostanie. Tym razem jednak w ramach tzw. środka zabezpieczającego.

Zaatakował nożem mężczyznę na ulicy. Teraz odpowie za usiłowanie zabójstwa

Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe skierowała do sądu rejonowego taki wniosek razem z wnioskiem o umorzenie postępowania wobec nożownika.

Jak informuje prokurator Wojciech Zalesko, szef "Południa", decyzji jeszcze nie ma. Podobnie jak terminu sądowego posiedzenia. Wiadomo, że wezmą w nim udział psychiatrzy.

Do zdarzenia doszło 13 marca br. na ul. Bema, w pobliżu komendy miejskiej policji w Białymstoku. Tuż po godzinie 8 rano podejrzany wdał się w sprzeczkę z kobietą, która zwróciła mu uwagę, że nieprawidłowo zaparkował samochód. Śledczy podają, że gdy 47-latka z 16-letnią córką zaczęły się oddalać, sprawca ruszył za nimi. Wyciągnął nóż i zaczął zadawać ciosy w klatkę piersiową, szyje. Widząc szarpaninę, na pomoc kobietom ruszył jeden z przechodniów. Uderzył napastnika w twarz. Za chwilę na miejsce dobiegł policjant i powalił agresora na ziemię. Obie pokrzywdzonego trafiły do szpitala.

Zadał matce sześć ciosów nożem. To mogło być usiłowanie zabójstwa

Najpoważniej ranna została starsza z kobiet. Matka miała trzy rany, w tym długą na 15 centymetrów ranę ciętą w okolicy szyi, ranę kłutą po lewej stronie klatki piersiowej z kanałem drążącym do jamy opłucnowej, z krwiakiem, z odmą opłucnową. Do tego ranę ciętą lewego ramienia.

40-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa dwóch osób, uszkodzenia ciała oraz zadania obrażeń realnie zagrażających życiu.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się, ale odmówił składania wyjaśnień. Groziło mu nawet dożywocie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna