O fatalnej sytuacji Henryka Wilka, znanego białostockiego grafika, pisaliśmy wielokrotnie. Wilk jest ciężko chory. Wszystkie swoje prace zgromadził na strychu, wynajmowanym od wspólnoty mieszkaniowej. Niestety, wspólnota wypowiedziała mu najem. Teraz artyście grozi eksmisja z zajmowanego pomieszczenia. Rodzina Wilka nie ma gdzie przenieść jego prac - a muszą być składowane w odpowiedni sposób, inaczej się zniszczą.
- Zwracam się do pana prezydenta z gorącym apelem i prośba o udzielenie niezbędnej pomocy panu Wilkowi - napisał w swoim piśmie poseł Robert Tyszkiewicz.
Prezydent Truskolaski już wcześniej obiecał nam, że nie zostawi Henryka Wilka samego.
- Najpierw muszę jednak rozpoznać sytuację - mówił.
Czekamy na realizację obietnic!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?