Miesiące letnie to najtrudniejszy okres w schronisku dla bezdomnych zwierząt. Czas urlopów powoduje, że wielu ludzi porzuca swoje psy. Często takie samotne, porzucone zwierzaki trafiają właśnie do schroniska. W ostatnich latach, podczas wakacji, w białostockim schronisku było zwykle ok. 300 psów. W tym roku mamy ich obecnie 190.
– Można bez przesady powiedzieć, że to rewelacyjny wynik – cieszy się zastępca prezydenta Białegostoku Robert Jóźwiak. – Jestem przekonany, że jedną z najistotniejszych przyczyn takiego wyniku jest praca wolontariuszy i podejmowane przez nich działania.
Tylko jedno z ostatnich takich działań – udział wraz z podopiecznymi w „Drugim Śniadaniu Mistrzów” – przyniosło w efekcie siedem adopcji. Psy ze schroniska, zaprezentowane białostoczanom podczas sobotniego pikniku (13 sierpnia), okazały się tak samo otwarte, radosne, przyjazne, jak te domowe. Całe rodziny gromadziły się wokół zwierzaków, żeby je obejrzeć. Niektórzy, jak się okazało, poddali się urokowi tych stworzeń i postanowili dać im dom.
A to nie pierwsza taka akcja. Już wiosną wolontariusze, oprócz codziennej pielęgnacji i pracy z psami, rozpoczęli socjalizację zwierząt. Uczyli je reagowania na komendy i poprawnego zachowania. Później pojawiali się z psami na ulicach Białegostoku podczas specjalnych akcji. Promowali wśród mieszkańców sterylizację zwierząt jako sposób na zapobieganie bezdomności. Jesienią podobnych akcji ma być jeszcze więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?