Takie cuda robili uczestnicy cyklu warsztatów „Eko-pracownia”, jakie prowadzi Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku.
– To warsztaty twórczego wykorzystania rzeczy niepotrzebnych. Do ich poprowadzenia zaprosiliśmy artystów plastyków – wyjaśnia Lila Wyszkowska z WOAK-u. – Prowadzimy je już od kilku lat i co roku proponujemy nowe techniki i materiały. W tym roku hasłem przewodnim są lampiony – z tworzyw sztucznych i naturalnych, a wcześniej były m. in. mozaiki. Wszystko po to, by otworzyć głowy osobom, które będą uczyły dzieci.
Zobacz także: Białystok czy Łomża? Rozpoznasz po jednym zdjęciu?
Zajęcia są bowiem skierowane do nauczycieli plastyków czy instruktorów z domów kultury, ale zainteresowane osoby prywatne też są mile widziane. Uczestnicy mieli do dyspozycji m. in. papier, wiklinę, słoiki, puszki, kawałki skóry czy sznurki. A także profesjonalne narzędzia jak pistolet z klejem na gorąco czy też urządzenie do laminowania.
– Pierwszy raz jestem na takich warsztatach – mówi Katarzyna Michalska z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Sejnach. – Na co dzień pracuję z młodzieżą powyżej 17 r. ż i robimy wiele podobnych rzeczy, ale na pewno podpatrzone tutaj pomysły wprowadzę u siebie.
Joanna Jagiełło z kolei pracuje w bibliotece w Janowie oraz prowadzi zajęcia plastyczne dla dzieci z klas I-III.
– Myślę, że dzieci, które są bardzo ciekawe nowych rzeczy, chętnie będą wykorzystywać niepotrzebne rzeczy do zrobienia jakiejś ciekawej ozdoby – mówi.
Warsztaty ruszyły pod koniec kwietnia i potrwają do czerwca. Dofinansował je Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Magazyn Informacyjny KP i GW 26.04.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?