Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegły twierdzi: interwencja policjantów była nieudolna

(ika)
Kolejne ciekawe fakty w procesie przeciwko dwóm policjantom oskarżonym o nadużycie uprawnień i nieumyślne spowodowanie śmierci Robina H., obywatela Niemiec.

Chodzi o tragiczne zdarzenie z grudnia 2007 roku, kiedy Jacek R. (35 l.) oraz Dariusz P. (32 l.) przybyli na pętle autobusu w Kleosinie, skąd mieli usunąć blokujący przejazd samochód. We wtorek sprawa trafiła do sądu. Podczas pierwszej rozprawy oskarżeni nie przyznali się do winy i tłumaczyli, że działali zgodnie z procedurami. Twierdzili, że wobec dziwnego zachowania pokrzywdzonego, to rozwiązanie wydało im się najbardziej słuszne.

Dziś zeznawał w tej sprawie biegły znawca prawa policyjnego oraz specjalista od broni palnej i obezwładniającej. Jego zdaniem interwencja policjantów była przeprowadzona nieudolnie. Zachowanie pokrzywdzonego zinterpretowali jako agresywne choć prawdopodobnie chciał on wyrwać się z rąk funkcjonariuszy, aby powstrzymać wydzielanie śluzu z oczu i nosa. Taką reakcję mogło wywołać zastosowanie gazu obezwładniającego.

Laryngolog, który orzekał w tej sprawie, stwierdził śmierć Niemca nastąpiła na skutek obrzęku krtani. Mogła to być reakcja alergiczna na jeden ze składników gazu CS. Warto przy tym podkreślić, że miotacz miał już ponad 12 lat. Jacek R. jeden z oskarżonych policjantów, otrzymał go jeszcze na początku służby. Zgodnie z zeznaniami świadka, gdyby ofiara po opuszczeniu pojazdu nie została w trakcie próby obezwładnienia przygnieciona i rzucona na ziemię, uniemożliwiło wentylację płuc i spotęgowało obrzęk. Kolejna rozprawa pod koniec września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna