Gryczany, sojowy, lipowy - Stanisław Tchórzewski pokazuje koszyk wypełniony słoikami z miodami. Obok niego, z takim samym koszykiem, siostrzenica Grażyna Żywicka. - Ale to jeszcze nie cała rodzina. Reszta gdzieś nam się zaplątała przy straganach - śmieje się pani Grażyna.
Jak mówią, na Biesiadę Miodową do Kurowa przyjeżdżają już od wielu lat. Starają się być co roku. - Bo nasza rodzina gustuje w miodach - tłumaczy kobieta. - Lubimy ich smak, cenimy zastosowanie. Stosuję nie tylko zamiast cukru do słodzenia herbaty, ale i do peklowania mięsa, do sałatek.
Takich amatorów miodu w sobotę i niedzielę w Kurowie było co niemiara. Było po co przyjeżdżać, bo nie zawiedli i producenci miodu. Można było spróbować słodkiego smakołyku, kupić kilka słoiczków, ale i posłuchać o jego zdrowotnych właściwościach. - Ja objadam się miodem borówkowym - mówi Ryszard Kenig, producent miodu. W gminie Tykocin ma ponad sto uli. - Dobrze działa na zmysły, a przede wszystkim na wzrok. Natomiast gryka świetnie wspomaga układ krążenia, serduszko, rzepak na wzmocnienie serca, na wątrobę, mniszek na układ trawienny...
Oprócz tradycyjnych miodów, można było kupić i produkty z niego wytworzone: miód pitny, nalewki, wódki...
- To doskonały pomysł na prezent - mówi Mariola Kowalska. I pokazuje pełną już reklamówkę. - Zawiozę rodzinie na południu Polski. Na pewno się ucieszą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?