Boisko dla orłów

Oficjalnego przecięcia wstęgi dokonał w miniony piątek wiceminister sportu i turystyki, Tomasz Półgrabski. Niestety, wbrew zapowiedziom i oczekiwaniom gospodarzy, w ostatniej chwili swoją wizytę w Dylewie odwołał szef resortu sportu - Mirosław Drzewiecki.

Boisko znajduje się w Dylewie, kilkaset metrów od drogi krajowej nr 53, tzw. trasy mazurskiej.

Jeszcze zanim przecięto wstęgę, młodzi piłkarze z gminy i nie tylko, mieli okazję przekonać się w praktyce, że nowy obiekt jest nowoczesny i w pełni przystosowany do organizowania tu rozgrywek.

Obiekt składa się z boiska do piłki nożnej, którego płyta pokryta jest sztuczną trawą. Obok znajduje się mniejsze, poliuretanowe boisko do gry w siatkówkę, koszykówkę.

Zawodnicy mają do dyspozycji zaplecze, z łazienkami, szatniami i pomieszczeniami na sprzęt. Wszystko jest ogrodzone i oświetlone.

- Panie wójcie, gratuluję, że udało się panu otworzyć pierwszego "Orlika" na Mazowszu - mówił podczas uroczystości do Dariusza Łukaszewskiego wiceminister Półgrabski. - Pokazał pan innym, że można. Mam nadzieję, że boisko będzie dobrze służyło dzieciom i młodzieży. Teraz jesteście orlikami, ale wierzę, że za kilka lat staniecie się orłami - zwrócił się do dzieci minister.

- Mam nadzieję, że oldbojom też zostawicie miejsce, żeby sobie zagrali - śmiał się Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki.

- Dziękuję gminie i samorządowi Mazowsza, że pierwsze w województwie boisko "Orlik" powstało w mojej rodzinnej gminie - mówił starosta ostrołęcki Stanisław Kubeł.

Dylewskie boisko kosztowało 1 mln 450 tys. zł i zostało sfinansowane z pieniędzy samorządu województwa mazowieckiego. "Orliki" to rządowy projekt, który zakłada, że do 2012 roku w każdej gminie w Polsce powstaną profesjonalne, wielofunkcyjne boiska sportowe.