Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brawura, nadmierna prędkość, jazda na pamięć... Śmiertelne żniwo na drogach

(uk)
Mniej wypadków, ale więcej zabitych niż w roku ubiegłym - to bilans pierwszego półrocza 2009 roku na drogach naszego województwa.

Jak wynika z policyjnych statystyk od stycznia do czerwca 2009 roku w województwie podlaskim doszło do 465 wypadków. To mniej niż w tym samym okresie w roku ubiegłym. Wtedy zdarzeń na drogach było 539. Zabitych w tym roku mamy 83, a rannych 602 (w ubiegłym roku odpowiednio 64 i 689).

Ze statystyk, jak i z obserwacji policyjnych wynika, że najczęstsze przyczyny wypadków to nadmierna lub niedostosowana do panujących warunków ruchu prędkość, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie czy omijanie oraz nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu. Najczęściej wypadki powodują młodzi, często niedoświadczeni kierowcy.

- Statystyki pokazują nam, że jest mniej wypadków, ale jak już są, to bardziej tragiczne w skutkach - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Zmienia się ilość wypadków, ale stałe są ich przyczyny. Przyczyną główną jest prędkość. Powinniśmy sobie uświadomić, że im szybciej jedziemy, tym szybciej możemy dojechać na tamten świat.

Policjanci uczulają, że warto też pamiętać o zapinaniu pasów i przewożeniu dzieci w specjalnych fotelikach. Oddzielną przyczyną bardzo wielu wypadków, szczególnie w okresie letnim jest alkohol.
- Problemem jest tolerancja i społeczne przyzwolenie. Nie tolerujemy złodzieja, zabójcy czy gwałciciela. Ale tolerujemy potencjalnego zabójcę za kierownicą. Musimy reagować, kiedy widzimy, że ktoś po pijaku wsiada do samochodu - apeluje Dobrzyński.

Wypadki można by mnożyć, bo dochodzi do nich codziennie. W ostatnim czasie mieliśmy kilka, które wstrząsnęły opinią publiczną. Tydzień temu na krajowej "ósemce" w Szaciłówce koło Sokółki 29-letni mieszkaniec Warszawy jechał seatem cordoba w kierunku Augustowa. Na zakręcie drogi zjechał na lewy pas jezdni. Tam czołowo zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka vw busem. Mimo reanimacji zmarł. W wyniku wypadku ucierpiała też podróżująca z nim 5-letnia córka, która trafiła do szpitala.

Do kolejnego zdarzenia doszło w połowie czerwca na drodze relacji Łapy - Płonka Kościelna. Tam zderzyły się dwa samochody. Zawiniła prędkość. W wyniku wypadku w stanie ciężkim do szpitala trafiła kierująca golfem 39-latnia kobieta i jej dwoje dzieci w wieku 9 i 14 lat. Niestety po miesiącu zmarli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna