Jak podaje radio Białystok pracodawca brutalnie zemścił się na pracowniku, bo podejrzewał, że ten go okradł. Za torturowanie go stanął przed białostockim sądem, ale końca procesu nie doczeka - okazało się, że popełnił samobójstwo.
Chodzi o firmę transportową z okolic Białegostoku. W czasie jednego z kursów - jej właścicielowi zginął portfel. Podejrzenie padło na pracownika. Właściciel firmy razem z kilkoma innymi podwładnymi brutalnie pobili pokrzywdzonego. Podczepili go za nogi do łyżki koparki, podpalali i gasili. Później wywieźli do lasu.
Sprawca brutalnego pobicia nie usłyszy jednak wyroku, jego sprawa będzie umorzona. Dlaczego? Bo nie żyje. Okazuje się, że się powiesił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?