Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalnie zgwałcił dziewczynę jego brat usiłował. Dostali tylko 8 i 6 lat!

Tomasz Kubaszewski
Fot. sxc.hu
Jedna z sióstr została dwukrotnie zgwałcona. Druga, żeby uniknąć losu siostry, wyskoczyła z okna znajdującego się na I piętrze.

Osiem lat więzienia dla gwałciciela i sześć dla jego brata za usiłowanie gwałtu. Taki wyrok orzekł wczoraj suwalski sąd w głośnej sprawie z ubiegłorocznych wakacji.
Do Suwałk z Danii przyjechały na nie dwie nastoletnie dziewczyny. Obie wyjechały z miasta, wraz z rodzicami, wiele lat temu. Regularnie odwiedzały jednak swoją suwalską rodzinę. Twierdziły, że w tych stronach czują się najlepiej.

Wciągnęli do mieszkania
W lipcowy wieczór wyszły na spacer po centrum Suwałk. Nawet do głów im nie przyszło, że coś złego może je spotkać.
Na ulicy natrafiły na dwóch Cyganów - braci K. Jeden z nich ma 39 lat, drugi jest o trzy lata młodszy. Na początku rozmowa była ponoć całkiem przyjemna. Mężczyźni stawali się jednak coraz bardziej natarczywi. Zaproponowali wizytę w swoim mieszkaniu znajdującym się na ul. Noniewicza. Kiedy dziewczyny się na to nie zgodziły, zostały wciągnięte siłą.

Skoczyła z I piętra
Szczegóły tego, co działo się później objęte są tajemnicą. Proces odbywał się bowiem z wyłączeniem jawności. Wiadomo jedynie tyle, że bracia uwięzili nastolatki na całą noc. Jedna z nich została dwukrotnie zgwałcona. Druga natomiast, żeby uniknąć losu swojej siostry, wyskoczyła z okna znajdującego się na I piętrze. Złamała nogę.

Zdzisław i Robert K. zostali tymczasowo aresztowani. Także to, czy przyznali się do winy, objęte jest tajemnicą. Wcześniej bracia mieli twierdzić, że niczego od dziewczyn nie wymuszali. Czy tę wersję powtórzyli również przed sądem, nie wiadomo.

Całkowity margines
Ich linia obrony nie doczekała się jednak akceptacji wymiaru sprawiedliwości. Zdzisław i Robert K. zostali skazani za przetrzymywanie nastolatek, ten pierwszy także za gwałt, a drugi - za usiłowanie..

Zdzisław K. ma więc do odsiadki 8 lat, a jego młodszy brat - 6. Muszą też zapłacić poszkodowanym po 5 tys. zł i zwrócić koszty wynajęcia oskarżyciela posiłkowego, czyli 2,4 tys. zł.

Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny. Na razie nie wiadomo, czy któraś ze stron będzie składała apelację.
Już wcześniej bracia K. nie cieszyli się dobrą opinią nawet w swoim środowisku.

Jak twierdzi jedna z osób doskonale znająca suwalskich Cyganów, znajdowali się na "całkowitym marginesie".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna