Bug zagraża ludziom! Tu może dojść do dramatu!

Około 180 gospodarstw w powiecie siemiatyckim położonych nad Bugiem może być zagrożonych powodzią, jeżeli temperatura gwałtownie wzrośnie. Wówczas rzeka, której poziom i tak jest wysoki, zaleje domy i budynki gospodarcze. Tak krytycznej sytuacji zimą dawno u nas nie było, dlatego samorządy zmobilizowały wszystkie siły, by w razie konieczności, ewakuować zagrożonych ludzi.

- Ci ludzie są przyzwyczajeni do tego, że co jakiś czas woda zalewa ich gospodarstwa. Ale to dzieje się wiosną. Zimą może to oznaczać tragedię - powiedział Jerzy Sitarski, oficer prasowy siemiatyckich strażaków. - Mogą się obudzić, a ich podłogi będą skute lodem.

Na Bugu na stacji wodowskazowej we Frankopolu poziom wody wynosi 318 cm. Stan ostrzegawczy jest więc przekroczony o 68 cm, choć na szczęście poziom wody spadł ostatnio o 3 cm. Najbardziej zagrożone są gminy: Mielnik, Siemiatycze, Drohiczyn, Perlejewo. Wojewódzki plan reagowania na wypadek powodzi przewiduje pomoc mieszkańcom 180 gospodarstw, które położone są nisko, w niewielkiej odległości od rzeki.

W związku z zagrożeniem, wojewoda Maciej Żywno spotkał się wczoraj ze służbami ratowniczymi.
- Uprzedzając ewentualny rozwój wydarzeń, wojewoda zwróci się też do ministra środowiska o uruchomienie procedur, które pozwolą - w razie potrzeby - na prowadzenie akcji przeciwpowodziowej na terenie parków narodowych w województwie podlaskim - poinformowała Jolanta Gadek, rzecznik wojewody.

Stan gotowości podlaskich służb ratowniczych i plan postępowania w razie powodzi Maciej Żywno przedstawił wczoraj podczas popołudniowego spotkania premierowi Donaldowi Tuskowi.
O tym, czy zostanie on wcielony w życie, zadecyduje pogoda. Jeżeli temperatura będzie wzrastać wolno, sytuacja w powiecie siemiatyckim nie powinna być groźna. O wiele gorzej będzie, jeśli ociepli się bardzo szybko i będą towarzyszyć temu opady deszczu.