Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bulwary tylko na papierze

Esz
Fiaskiem kończy się próba zagospodarowania terenów nad Narwią. Architekt, którego projekt wygrał pół roku temu zorganizowany przez Urząd Miasta konkurs, od tego czasu nie ruszył palcem. Miasto prawdopodobnie zrezygnuje z jego usług.

- Szkoda - komentuje Marcin Sroczyński, wiceprezydent Łomży odpowiedzialny za inwestycje. - To jest przepiękny projekt, bardzo interesująca koncepcja i mieliśmy nadzieję, że ją wykorzystamy.
Między warszawskim architektem Krzysztofem Domaradzkim a samorządem Łomży doszło do różnicy zdań co do zakresu prac. Architekt chciał zaprojektować całą przestrzeń bulwarów: nie tylko centra rekreacyjne, ale też budynki, które mają stanąć w pasażach i alejach. Samorząd uznał, że najlepiej będzie, jeśli taką dokumentację sfinansują przedsiębiorcy, zainteresowani uruchomieniem na bulwarach usług. Wymiana korespondencji między urzędem a architektem trwa. Tymczasem dobiegł końca wyznaczony w konkursie termin przedstawienia projektu szczegółowego. To oznacza, że architekt nie wywiązał się z zadania. Nie dostanie nagrody (samorząd miał kupić projekt szczegółowy), ale też miasto nie będzie mogło skorzystać z jego pracy. Prawa autorskie pozostają przy twórcy.
Co dalej z bulwarami?
- Straciliśmy dużo czasu - przyznaje wiceprezydent Sroczyński. - Nie mamy wykupionych wszystkich gruntów, ale będziemy mogli rozpocząć zagospodarowanie terenu miejskiego między LOK-iem a ul. Żydowską.
Rozpoczęcie zagospodarowania terenów nad Narwią miało być jednym z najbardziej spektakularnych osiągnięć rządzącej ekipy. Prezydent Jerzy Brzeziński w świetle jupiterów ogłaszał rozstrzygnięcie konkursu na projekt. Inwestycja miała być rozłożona na kilka lat. Zakładała, że bulwary staną się atrakcją regionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna