Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz wziął pożyczkę i o niej zapomniał. Przypomnieli mu

(hel)
Burmistrz Sejn, Stanisław Kap pobrał z miejskiej kasy zaliczkę i rozliczał się z niej blisko cztery lata - wynika z protokołu Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku. - Zwrócił pieniądze dopiero wtedy, gdy wytknęli to kontrolerzy.

RIO przeprowadziło w urzędzie miasta kontrolę finansową podczas której stwierdzono różne nieprawidłowości. Inspektorzy zwrócili uwagę także na to, że na początku lutego 2004 roku burmistrz pobrał z miejskiej kasy zaliczkę w wysokości 3 tys. zł.

Miał rozliczyć się z pieniędzy do końca miesiąca, ale tego nie zrobił. Zwrócił
pieniądze dopiero w ubiegłym roku i to w trzech ratach - w kwietniu, maju i
wrześniu. Kap wyjaśnił kontrolerom, że zapomniał o pieniądzach, a pracownicy działu finansowego nie przypomniały mu o tym.

Warto dodać, że w 2007 roku miejskie władze, jak wynika z protokołu kontroli, miały
problemy z utrzymaniem płynności finansowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna