- To kolejny dowód na to, iż pomysłowość i determinacja przemytników nie zna granic - mówi Anna Hatała-Wanat, rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie.
W środę na przejściu w Gołdapi na jednym z pasów ustawił się pojazd marki Star 660, który jedynie na pierwszy rzut oka wydawał się być zwykłą wojskową ciężarówką.
- Jak się okazało, było to coś w rodzaju kempingu. Kierowca Paweł W., mieszkaniec Kozak, został skierowany przez celników do kontroli szczegółowej - wyjaśnia Anna Hatała-Wanat.
Celnicy nie spodziewali się, że pojazd od wewnątrz to prawdziwa twierdza!
Podczas kontroli okazało się, że w bocznych ściankach schowane są papierosy.
Jednak dostęp do nich był znacznie utrudniony. Kontrabanda ukryta była pod warstwą blachy stalowej, przymocowanej do ścianki wozu za pomocą elektromagnesów.
- Na każdej ze ścian kontrabandy strzegły po trzy elektromagnesy. Celnicy odłączyli zasilanie od elektromagnesów, wtedy dostali się do towaru - zdradza kulisy kontroli rzecznik Hatała-Wanat.
Po przeliczeniu okazało się, iż Paweł W. próbował przemycić 2210 paczek papierosów, za co odpowie przed sądem. Pojazd natomiast został przez celników zajęty i dołączył do aut na parkingu depozytowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?