- To i tak najmniejszy wymiar kary, choć początek meczu nic na to nie wskazywał - przekonuje szkoleniowiec białostoczan Wojciech Kobeszko. - Dopiero w dwudziestej minucie zdobyliśmy pierwszą bramkę i ku naszemu zaskoczeniu worek się rozwiązał. Wpływ na to miała wysoka intensywność grania po naszej stronie - dodaje.
Była to szósta gra kontrolna młodych jagiellończyków podczas zimowego okresu przygotowawczego. W sumie białostoczanie odnieśli cztery sparingowe zwycięstwa (z MKS Ełk 3:2, MKS Ciechanów 7:0, Dębem Dąbrowa Białostocka 6:2 i Turem Bielsk Podlaski 10:0) i dwie porażki (z Karpatami Lwów U-19 0:4 oraz ŁKS 1926 Łomża 1:2).
- Najbardziej żałuję wysokiej przegranej z ukraińskimi juniorami. Nie chcę się tłumaczyć, ale trzeba zauważyć, że wtedy nie mogłem skorzystać z ośmiu podstawowych zawodników - przyznaje Kobeszko. - W takim zestawieniu dobrze broniliśmy się tylko do przerwy, na którą schodziliśmy z jednobramkową stratą (0:1). Nie wykorzystaliśmy przy tym rzutu karnego. W drugiej połowie przeciwnik uzyskał jednak zdecydowaną przewagę i nas wypunktował. Dostaliśmy ciekawą lekcję, z której wyciągniemy wiele wniosków - dodaje.
Kojntuzje od początku przygotowań mocno trapią białostocki zespół, który ostatni raz w pełnym składzie trenował pod koniec ubiegłego roku. Urazy leczą m.in. Maciej Bortniczuk, Bartosz Bayer, Mikołaj Nawrocki i Dawid Guziejko.
- Oceniając pracę, którą dotychczas wykonaliśmy skłamałbym mówiąc, że wszystko przebiega zgodnie z planem. Przekonujemy się, że nieszczęścia chodzą parami. Kontuzje wynikają z pogody i warunków, które w Białymstoku nie pomagają w przygotowaniach. Dopiero w ostatnim sparingu miałem możliwość przyjrzenia się większej liczbie zawodników. Niestety, w spotkaniu z Turem wypadł nam kolejny piłkarz. Mam nadzieję, że do czasu rozpoczęcia ligi uporamy się z tymi problemami - zaznacza szkoleniowiec Jagi.
Żółto-Czerwoni wchodzą w finalny etap szlifowania formy przed rundą wiosenną. W ostatniej fazie przygotowań podopieczni Kobeszki rozegrają dwa sparingi - w najbliższą sobotę z czwartoligowym KS Wasilków i 2 marca ze Zniczem Biała Piska. Oba spotkania odbędą się o godz. 10 na bocznym boisku stadionu miejskiego.
Inauguracja wiosny w Centralnej Lidze Juniorów wypada w drugi weekend marca. Białostoczanie przystąpią do niej plasując się na dziesiątym miejscu w tabeli.
- Nasze cele uzależnione są od tego, w jakim składzie personalnym przystąpimy do tych zmagań. Jesteśmy tylko zapleczem pierwszej drużyny. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że przede wszystkim będziemy starali się zapewnić sobie jak najszybsze utrzymanie - zapowiada Kobeszko.
A jeśli mowa już o personaliach, to w zespole ze stolicy Podlasia zaszły kosmetyczne zmiany. Do kadry dołączył jedynie powracający z wypożyczenia z czwartoligowego Dębu Dąbrowa Białostocka - Kamil Huczko.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
**Wszystko o
Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!**
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?