Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą nam zrobić skansen

Kazimierz Radzajewski
Dyplomaci dyplomatycznie nie komentowali "łapówki” z kiełbasy "palcówki”, acz widać było, że ekologiczne wędliny są im w smak.
Dyplomaci dyplomatycznie nie komentowali "łapówki” z kiełbasy "palcówki”, acz widać było, że ekologiczne wędliny są im w smak. K. Radzajewski
Goniądz. Konfliktu jeszcze nie ma, ale są różnice w postrzeganiu Podlasia przez kraje "starej" UE i lokalną społeczność.

Dyplomaci ze "starych" krajów UE chcieliby, żeby Podlasie było europejską enklawą nieskażonej niczym natury i... bezdroży. Władze województwa chcą zaś inwestować w zaniedbaną sieć drogową, rolnicy domagają się więcej euro na swoje gospodarstwa.
Dyplomatów z krajów byłej 15-stki do Goniądza i Biebrzańskiego Parku Narodowego zaprosiła w miniony weekend Podlaska Izba Rolnicza. Byli tu trzy lata temu, teraz mieli potwierdzić zmiany, które nastąpiły po przyjęciu Polski do UE
Z radcami rolnymi spotkali się w Goniądzu przedstawiciele władz województwa oraz lokalni samorządowcy.
- Nasi urzędnicy wprowadzali przepisy, twierdząc, że tak chce Unia. Dziś widać, że prawo unijne jest bardziej racjonalne od tego, co wyczyniają nasi urzędnicy - mówił Tomasz Gietek, prezes PIR.
Z tak postawioną tezą nie zgodził się wicewojewoda Jarosław Schabieński, bo - jak mówił - stanowione prawo jest prawem, a te jest stale poprawiane.
Mirosława Jaroszewicz-Łojewska z ODR zwróciła zaś uwagę na to, że w 2004 r. tylko 4 rolników przystąpiło do programów rolno-środowiskowych finansowanych ze środków UE, gdy w 2007 r. takich rolników jest już 132.
Dyplomaci ucieszyli się, gdy starosta moniecki Zbigniew Męczkowski obdarował ich koszami wędlin - jak mówił - pachnących ekologicznym Podlasiem.
- Jadąc Carskim Traktem spotkaliśmy łosia! - zachwycała się później Gabriele Martin, sekretarz w ambasadzie Niemiec.
- Czy ta droga też się wam podobała? - zapytał starosta Z. Męczkowski.
- Ma swój urok i jest tak pięknie... dziurawa - odpowiedziała inna dyplomatka.
Tymczasem samorząd planuje przebudować tą zniszczoną drogę na "Via turisticę". Władze powiatu chcą pozyskać na ten cel wsparcie z UE.
- To może być trudne, bo "im" marzy się przyrodniczy skansen. Sami żyją w cywilizowanych krajach i marzą o wycieczkach w taką... "dzicz" - zauważyli rolnicy.
Tak też było, bo dyplomaci popłynęli następnego dnia na spływ Biebrzą i podziwiali najdziksze bagna w Europie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna