Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą wspierać pokrzywdzonych

Rafał Bieńkowski [email protected]
Mieczysław Kochanowski nie chce pokazywać twarzy dopóki Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu nie rozpocznie działalności
Mieczysław Kochanowski nie chce pokazywać twarzy dopóki Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu nie rozpocznie działalności fot. R. Bieńkowski
Grajewo. Najprawdopodobniej jeszcze w listopadzie w Grajewie powstanie oddział Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu.

Osoby, które uważają, że orzeczenia sądu, prokuratury lub ZUS-u, wydane w ich sprawach są niezgodne z prawem, już niedługo będą miały gdzie szukać pomocy.
Mieczysław Kochanowski, 48-letni grajewianin chce, aby w jego mieście powstało stowarzyszenie, które będzie pomagało ludziom w walce z wymiarem sprawiedliwości.

Problem ten dotknął także samego pomysłodawcę. Kochanowski już od siedmiu lat walczy z sądem, który zajął mu 80 mkw. ziemi. Sprawa zgłoszona była także do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, gdzie została odrzucona.

- Chcemy założyć takie stowarzyszenie dla osób pokrzywdzonych - mówi Mieczysław Kochanowski. - Jeśli ktoś został kiedyś skrzywdzony przez np. sąd, będzie mógł się do nas zgłosić. Weźmiemy wtedy taką osobę w obronę.

Głównym celem stowarzyszenia ma być udzielanie potrzebującym pomocy prawnej w czynnościach procesowych, organizowanie pikiet oraz kształtowanie i opiniowanie propozycji legislacyjnych w zakresie zmiany prawa.

- Mamy przygotowany statut - twierdzi Kochanowski. - Podobne stowarzyszenia funkcjonują już np. w Bielsku Białej i Rzeszowie.

Chcemy stworzyć centralę w Warszawie, a następnie organizować oddziały. Wszelkie osoby zainteresowane, które czują się osamotnione w walce ze źle działającym wymiarem sprawiedliwości, mogą pisać do nas na adres mailowy: [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna