Chcą zmniejszyć kolejki do specjalistów

Kolejki

Kolejki

Czas oczekiwania na niektóre wizyty w Suwałkach według danych NFZ:
- poradnia nefrologiczna - 204 dni,
- poradnia chorób zakaźnych - 190 dni,
- poradnia endokrynologiczna - 163 dni,
- poradnia kardiologiczna - 113 dni.

Część badań specjalistycznych, zamiast w szpitalu, będzie mogła być wykonywana w poradniach. Taką zmianę od 1 lipca, by zmniejszyć kolejki, wprowadza Narodowy Fundusz Zdrowia. W Suwałkach jednak wiele to nie zmieni.

Rzecznik NFZ tłumaczy, że porady będą wyceniane teraz według stopnia ich kompleksowości i stanu zdrowia pacjenta. - W gabinetach zabiegowych będzie można wykonywać także część świadczeń dostępnych dotąd jedynie w szpitalach - mówi Adam Dębski.

Chodzi m.in. o drobne zabiegi chirurgiczne, laryngologiczne czy niektóre badania urologiczne. Według NFZ, nowy system ma doprowadzić do odciążenia szpitali tak, by nie trafiali tam pacjenci, którzy tego nie wymagają.
Zdaniem kierowników suwalskich przychodni, do tej pory ludzie i tak nie otrzymywali skierowań bez potrzeby.
- Cały czas wykonujemy u nas wiele zabiegów, o których mowa - twierdzi Jadwiga Szaryńska z poradni chirurgicznej, znajdującej się w Suwałkach przy ul. Putry. - Chodzi tu bardziej o to, że takie same były wykonywane też w szpitalu, a NFZ musiał płacić za to znaczniej więcej.

Tego samego zdania jest Barbara Malinowska z poradni otolaryngologicznej, która znajduje się w budynku szpitala.

- Wykonujemy wszystkie zabiegi, które jesteśmy w stanie zrobić u siebie - tłumaczy. - Nie sądzę, abyśmy mieli więcej pacjentów. Ale jak będzie, okaże się dopiero za kilka miesięcy.

Jedyna poważniejsza zmiana dla suwalskich pacjentów, to wprowadzenie przez NFZ porady pohospitalizacyjnej. W ciągu 30 dni od zakończenia leczenia pacjent będzie mógł udać się na konsultacje do lekarza, który zajmował się nim podczas pobytu w szpitalu.

Zdaniem naszych rozmówców, kolejki do usług specjalistycznych w suwalskim szpitalu nie zmniejszą się.