Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz dobrze zarabiać? To się wyprowadź

Katarzyna Chojnowska [email protected]
Na Warmii i Mazurach szanse na wysoką pensję są niewielkie. Tylko mieszkańcy Lubelszczyzny mają niższe płace.

Podwyżka po 2 latach

Firma Sedlak & Sedlak opublikowała właśnie raport dotyczący wynagrodzeń w Polsce. W naszym województwie przeciętna płaca w 2010 r. wyniosła 2800 zł, czyli o 700 zł mniej niż krajowa średnia. Na Podlasiu pracownicy zarabiają o 100 zł więcej, a na Mazowszu - o 1700 zł.

Gorzej od nas, ale o zaledwie 35 zł, zarabiają mieszkańcy woj. lubelskiego. Na równie kiepską pensję mogą narzekać pracownicy z Podkarpacia i woj. świętokrzyskiego.

- Wynagrodzenia rosną z roku na rok, jednak w naszym regionie wzrosty są niższe niż w innych częściach kraju - mówi dr Zbigniew Piotrowski z Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku. - Wiele dochodów nie jest też ujawnianych. To głównie zagraniczne transfery oraz szara strefa, na którą jest społeczne przyzwolenie.

W najgorszej sytuacji są osoby dopiero rozpoczynające pracę. Zarabiają 1527 zł. To niewiele więcej niż minimalne wynagrodzenie w kraju. 3300 zł dostają ci, którzy mogą pochwalić się przynajmniej 11-letnim stażem pracy. Najbardziej wzrost zarobków w portfelu odczują mieszkańcy Warmii i Mazur, którzy pracują 2-3 lata. Ich pensje mogą wzrosnąć w tym czasie aż o 44 proc. - do poziomu 2200 zł.

Sama turystyka nie podniesie nam pensji

Gdzie najlepiej szukać pracy licząc na dobre zarobki? Głównie w przemyśle ciężkim. Tam pensja wynosi średnio 4300 zł. Jednak w naszym regionie takich przedsiębiorstw jest jak na lekarstwo. Dobrze opłacana jest także praca w energetyce i ciepłownictwie lub branży informatycznej. W pierwszym przypadku zarobimy średnio 3600 zł, w drugim - 3200 zł.

Pod względem pensji nadal jesteśmy Polską B. Jak przewidują ekonomiści, prędko się to nie zmieni.
- Infrastruktura to krwiobieg każdej gospodarki. Dopóki nie zwiększy się liczba inwestycji w drogi czy sieć informatyczną, dopóty ten region będzie się wolniej rozwijał - uważa dr Zbigniew Piotrowski. - Przedsiębiorca, który wybierze się na Mazury i będzie musiał jeździć po drogach dziurawych jak szwajcarski ser, więcej tu nie zawita.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna