Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz rozwiązać niekorzystną umowę? Są na to dwa sposoby

Donata Żmiejko [email protected]
Sprawdź, co można zrobić, gdy podpisaliśmy umowę, a okazała się ona dla nas niekorzystna.

Zdarza się, że zgodna z prawem umowa zawiera jednocześnie jeden lub więcej paragrafów, które z prawem zgodne nie są, czyli tzw. klauzule niedozwolone.

My jako konsumenci często nie mamy możliwości negocjowania warunków proponowanej nam umowy. Nasza rola sprowadza się do podpisania kontraktu, bądź jego odrzucenia w całości. Dotyczy to na przykład umów stosowanych przez banki, operatorów telefonicznych, deweloperów, zakłady ubezpieczeń, biura podróży, dostawców gazu i energii elektrycznej itp.

Jesteśmy narażeni na to, że przedsiębiorca w umowie narzuci nam klauzule, które nie będą dla nas korzystne.

Klauzule niedozwolone

Klauzule niedozwolone to postanowienia stosowane we wzorach umów, które nie zostały uzgodnione indywidualnie z konsumentem. Dlatego kodeks cywilny stanowi, że postanowienia, które nie zostały uzgodnione indywidualnie, nie wiążą konsumenta, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający jego interesy.

Przykładem są klauzule stawiające jako warunek odstąpienia od umowy zapłacenie kary lub wyłączające odpowiedzialność przedsiębiorcy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.

Podkreślić należy, że zawsze obowiązują zapisy określające główne świadczenia stron - na przykład cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ich rejestr prowadzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (na stronie www.uokik.gov.pl).

Należy jednak pamiętać, że przepisy kodeksu cywilnego nie chronią osób, które negocjowały z przedsiębiorcą umowę, a następnie ją podpisały. Chcąc to wykorzystać i ochronić się przed ewentualnymi roszczeniami konsumenta, niektóre wzorce zawierają gotową formułkę, że umowa była indywidualnie uzgadniana z klientem. Umieszczenie jednak w umowie takiej klauzuli, nie oznacza jeszcze, iż rzeczywiście podlegała ona negocjacji.

Sprawa w sądzie

Są dwa sposoby uznania klauzuli za niedozwoloną. Pierwszy to wniesienie sprawy do wydziału cywilnego sądu. Sąd zbada wówczas nie tylko klauzulę, lecz także całą umowę. Jeżeli uzna dany zapis za niedozwolony, to przestaje on obowiązywać kupującego.

Każdą umowę sąd ocenia indywidualnie, więc to, co w jednej umowie jest uznane za niedozwoloną klauzulę, w innej wcale nią być nie musi. Czasem wystarczy, że przedsiębiorca w jednakowy sposób obciąży siebie i swojego klienta prawami i obowiązkami i już nie można stawiać mu zarzutu łamania prawa.

Drugi sposób to wniesienie sprawy do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sąd ten ocenia, czy faktycznie doszło do rażącego naruszenia interesów klienta. Jeżeli przyzna rację konsumentowi, to kwestionowane postanowienie umowy zostaje uznane za bezprawne i wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Klient może, powołując się na konkretne postanowienie, zwrócić się do przedsiębiorcy z prośbą o zmianę klauzuli, a jeśli on nie uzna jego roszczenia, dochodzić swoich praw przed sądem powszechnym.

Dopiero sąd powszechny jest w stanie stwierdzić, czy wpisana do rejestru klauzula może odnosić się do tego konkretnego wypadku.

Rzecznik nam pomoże

Można także korzystać z pomocy miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów lub jednej z finansowanych z budżetu państwa organizacji konsumenckich (Federacja Konsumentów, Stowarzyszenie Konsumentów Polskich).

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadza regularne kontrole wzorców stosowanych w umowach z konsumentami przez przedsiębiorców działających w wielu branżach - od szkół językowych i uczelni niepublicznych, przez organizatorów turystyki, zakłady ubezpieczeń i banki, aż po telewizje kablowe i dostawców gazu.

W ich następstwie skierowanych zostało szereg pozwów do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Postanowienia umowne uznane prawomocnym wyrokiem SOKiK za niedozwolone są wpisywane do "Rejestru klauzul niedozwolonych". Od tego momentu ich stosowanie w obrocie z konsumentami staje się zakazane. Warto wspomnieć, że prawo składania pozwów do SOKiK przysługuje również miejskim (powiatowym) rzecznikom konsumentów, a także organizacjom pozarządowym oraz konsumentom.

Art. 3853 Kodeksu cywilnego szczegółowo przedstawia listę postanowień umownych, które uznane mogą być za niedozwolone. Przykładowo w umowie nie powinien znaleźć się zapis, który:
- daje przedsiębiorcy możliwość zmiany umowy bez zgody konsumenta,
- możliwość rozwiązania umowy daje wyłącznie przedsiębiorcy,
- zobowiązuje tylko konsumenta do zapłacenia odstępnego, kary umownej,
- daje przedsiębiorcy możliwość podwyższenia ceny, a konsumentowi nie daje możliwości odstąpienia od umowy,
- przewiduje obowiązek konsumenta do zapłaty za wadliwie wykonaną usługę.
Ta lista to tylko przykłady, a postanowień, które mogą być uznane za niedozwolone, jest znacznie więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna