Przedsiębiorca wznoszący pałac na wodzie dopuścił się samowoli budowlanej - twierdzą nasi Czytelnicy. - Budynek, który powstaje różni się od wizualizacji.
Zdaniem Bogusława Falkowskiego, inwestora zarzuty, to nic innego jak szukanie dziury w całym.
- Wizualizacja, to jest koncepcja i nie musi być taka sama, jak obiekt - uważa. - Zresztą, to urzędnicy zmusili mnie do wprowadzenia zmian.
Pałac na wodzie powstaje przy ulicy Zarzecze. W obiekcie mieścić się ma m.in. sanatorium, gabinety spa i niewielki hotel. Inwestycja jest realizowana przy dużym wsparciu środków unijnych. Falkowski otrzyma ok. 4 mln złotych, czyli ponad 65 procent kosztów przedsięwzięcia.
W pierwotnej wersji budynek miał być jednopiętrowy.
- W grudniu minionego roku inwestor zwrócił się do nas z zapytaniem, czy istnieje możliwość dobudowy kolejnego piętra - informuje Urszula Mirończuk, główny specjalista w departamencie zarządzania RPO Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. - Takie rozwiązanie jest możliwe, ale dopiero po uzyskaniu naszej zgody. Tymczasem do tej pory beneficjent nie złożył stosownego wniosku. Sprawdzimy, jak to wygląda w rzeczywistości.
Falkowski przekonuje, że od początku planował budować 2-piętrowy obiekt. - Nie otrzymałem na to zgody, ponieważ plan zagospodarowania tego terenu przewiduje o 40 cm niższe obiekty niż mój. Dlatego teraz staram się o zmianę w planie.
Rozmówca uważa, że tego typu "niewielkie odstępstwo" nie ma żadnego znaczenia. - Chcę zrobić coś pięknego, zbudować obiekt, który będzie perełką naszego regionu. Nie rozumiem, dlaczego rzuca mi się kłody pod nogi - zastanawia się głośno.
Inwestycja miała być zakończona w lipcu. Inwestor przesunął termin oddania do użytkowania na koniec września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?