Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciał postawić u nas pałac! Rzucają mu kłody [FOTO]

(hel)
Pałac na wodzie jest znacznie wyższy niż zakładał wstępny projekt. Przedsięwzięciem zainteresował się już inspektor nadzoru budowlanego. – Sprawdzę, na jakiej podstawie przedsiębiorca buduje – mówi Antoni Dębowski.
Pałac na wodzie jest znacznie wyższy niż zakładał wstępny projekt. Przedsięwzięciem zainteresował się już inspektor nadzoru budowlanego. – Sprawdzę, na jakiej podstawie przedsiębiorca buduje – mówi Antoni Dębowski.
Urzędnicy sprawdzają, czy pałac na wodzie nie jest samowolą budowlaną.

Przedsiębiorca wznoszący pałac na wodzie dopuścił się samowoli budowlanej - twierdzą nasi Czytelnicy. - Budynek, który powstaje różni się od wizualizacji.

Zdaniem Bogusława Falkowskiego, inwestora zarzuty, to nic innego jak szukanie dziury w całym.

- Wizualizacja, to jest koncepcja i nie musi być taka sama, jak obiekt - uważa. - Zresztą, to urzędnicy zmusili mnie do wprowadzenia zmian.

Pałac na wodzie powstaje przy ulicy Zarzecze. W obiekcie mieścić się ma m.in. sanatorium, gabinety spa i niewielki hotel. Inwestycja jest realizowana przy dużym wsparciu środków unijnych. Falkowski otrzyma ok. 4 mln złotych, czyli ponad 65 procent kosztów przedsięwzięcia.

W pierwotnej wersji budynek miał być jednopiętrowy.

- W grudniu minionego roku inwestor zwrócił się do nas z zapytaniem, czy istnieje możliwość dobudowy kolejnego piętra - informuje Urszula Mirończuk, główny specjalista w departamencie zarządzania RPO Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. - Takie rozwiązanie jest możliwe, ale dopiero po uzyskaniu naszej zgody. Tymczasem do tej pory beneficjent nie złożył stosownego wniosku. Sprawdzimy, jak to wygląda w rzeczywistości.

Falkowski przekonuje, że od początku planował budować 2-piętrowy obiekt. - Nie otrzymałem na to zgody, ponieważ plan zagospodarowania tego terenu przewiduje o 40 cm niższe obiekty niż mój. Dlatego teraz staram się o zmianę w planie.

Rozmówca uważa, że tego typu "niewielkie odstępstwo" nie ma żadnego znaczenia. - Chcę zrobić coś pięknego, zbudować obiekt, który będzie perełką naszego regionu. Nie rozumiem, dlaczego rzuca mi się kłody pod nogi - zastanawia się głośno.

Inwestycja miała być zakończona w lipcu. Inwestor przesunął termin oddania do użytkowania na koniec września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna