MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciepło, tanio i czysto

<B>(jedi)</B>
Absolutny rekord Polski - tak skwitował możliwości nowej piskiej ciepłowni na biomasę profesor Maciej Nowicki, prezes Ekofunduszu. Zastąpi ona ponad 50 lokalnych kotłowni węglowych, emitujących do atmosfery dziesiątki tysięcy ton pyłów i dwutlenku węgla. Uroczyste otwarcie obiektu odbyło się w ostatni piątek.

Od piątku Pisz może poszczycić się największą w kraju ciepłownią na paliwa odnawialne. Inwestycja pochłonęła niemal 22 mln zł, z czego ponad połowę sfinansował Ekofundusz. Reszta pieniędzy pochodzi z pożyczki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz budżetu gminy i kasy miejscowego PEC-u.
Historyczny dzień
Nieprzypadkowo otwarcie obiektu nastąpiło 17 września. Właśnie tego dnia odbywa się "Sprzątanie Świata", a piska ciepłownia jest przedsięwzięciem na wskroś ekologicznym. Data 17 września odciśnie się w historii Pisza jeszcze z kilku powodów. Miejscy radni jednogłośnie ustanowili Gminny Dzień Ochrony Środowiska, a lokalni lekkoatleci zorganizowali pierwszy uliczny bieg ekologiczny, który ma na stałe wpisać się do kalendarza imprez sportowych regionu. Wszystko na cześć nowego obiektu.
Ekologia z ekonomią
Mimo że budowa ciepłowni na zrąbki drewna kosztowała prawie 22 mln złotych, inwestycja dla mieszkańców Pisza była bardzo korzystna. Nie dość, że z krajobrazu miasta znikną kominy 55 kotłowni węglowych, to jeszcze ceny ciepła pozostaną na dotychczasowym poziomie, albo nawet spadną. Zrąbki drewna, które zasilają system nowych kotłów, są obecnie najtańszym paliwem na rynku.
- Stare kotłownie emitowały ogromne ilości zanieczyszczeń, a rozprowadzająca ciepło sieć była w bardzo złym stanie technicznym, co wiązało się z dużą utratą energii - mówi Andrzej Szymborski, burmistrz Pisza. - Mieszkańcy nie muszą obawiać się podwyżek cen dostaw ciepła. W wielu wypadkach będą one teraz niższe.
Na razie energia otrzymywana z biomasy trafi do kaloryferów dwóch trzecich piskich mieszkań. W najbliższym czasie planowane są kolejne przyłączenia.
Bez zwolnień
Nowoczesna technologia zastosowana w Piszu pozwala na obsługę ogromnego systemu kotłów o mocy 21 kW przez jednego człowieka. Nie oznacza to jednak, że większość pracowników Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Piszu trafi na bruk. Piskie władze, jak i zarząd PEC-u gwarantują, że zatrudnienie pozostanie na obecnym poziomie.
- Wciąż potrzebne są ręce do pracy przy ciepłowni - zapewniał burmistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna