Co zrobić, aby Stary Rynek tętnił życiem?

Artysta wywołał ciekawą dyskusję publikując na swoim koncie na facebook'u kilka pomysłów na zmianę opustoszałego dziś Starego Rynku.

- Proponowane działania nie roszczą sobie pretensji do planowania skomplikowanych inwestycji - podkreśla Robert Sokołowski. - Najlepsze do wykonania w pierwszej kolejności są rozwiązania, które przy niskich nakładach finansowych pozwalają na uzyskanie wysokiej efektywności działań.

Zjazd miast z jeleniem w tle

Wśród wielu propozycji warto zwrócić uwagę na propozycję stworzenia platformy lub inkubatora starówki, czyli zintegrowanego systemu informacji turystycznej i kulturalnej.
- Turyści i mieszkańcy mogliby polecać ciekawe miejsca, zapisywać pomysły, uwagi - wylicza Sokołowski. - Zadaniem inkubatora byłoby także zachęcanie do zwiększenia różnorodności oferty kulturalno-turystycznej.

Ciekawym wydaje się również pomysł organizacji zlotu miast europejskich posiadających jelenia w herbie, a takich nie brakuje Robert Sokołowski wymienia m.in. Rodos, Jelenią Górę, czy Ełk.

- Warto także rozważyć odwrócenie ławeczki Hanki Bielickiej, tak by tłem fotografii był Stary Rynek lub ulica Farna z katedrą - sugeruje. - Ewentualnie zmienić fasadę i witryny sklepu monopolowego, tak by pamiątką z Łomży nie była reklama sieciówki spożywczej.
Wypromowanie lokalnego produktu turystycznego także przyczyniłoby się do podniesienia atrakcyjności tego miejsca.

- Moim zdaniem mogłaby też powstać dziecięca mapa starówki zawierająca miejsca do zabawy, które powinny być całkowicie zmodernizowane w kierunku m.in. interaktywnej edukacji oraz punktów, w których można zostawić najmłodszych pod nadzorem - dodaje Sokołowski. - Inkubator kultury, który będzie wspierał powstawanie na Starym Rynku galerii, formalnych i nieformalnych, świetlic środowiskowych jako miejsc, gdzie można uczestniczyć w procesie twórczym lub oglądać jak powstaje "sztuka", to kolejna z propozycji.

Hala do konsultacji

Integralną część starówki stanowi Hala Targowa. Dziś estetyczne odstrasza, a w najbliższych tygodniach wyprowadzi się z niej niemal połowa kupców i straż miejska.
- Proponuję, by Hala stała się miejscem koncentrującym życie kulturalne, społeczne i turystyczne miasta - wylicza Robert Sokołowski. - Uważam, że w projekcie należy uwzględnić lokale, które zainteresowani mogliby wynajmować na cele związane z kulturą zarówno w formie stałych umów najmu jak i wynajmu "abonamentowego".
A dyskusji o zagospodarowaniu Hali chce także ratusz.

- Chcemy rozpocząć dyskusję o zmieniającej się funkcji łomżyńskiej starówki - przyznaje Anna Sobocińska, rzecznik prasowy prezydenta Łomży. - Chcemy poznać pomysły na to, jakie przeznaczenie Hali Targowej jest najwłaściwsze. Wypowiedzieć się w tej sprawie muszą eksperci, mieszkańcy i przedsiębiorcy.

W ramach programu realizowanego przez ratusz z Ośrodkiem Wspierania Organizacji Pozarządowych w Białymstoku ratusz przeprowadzi konsultacje społeczne, w ramach których zorganizuje m.in. debatę publiczną, platformę internetową i metodami warsztatowymi wypracują rekomendacje co do sposobu zagospodarowania Hali. Wstępnie przeprowadzenie głównej części procesu konsultacji miałoby odbyć się w kwietniu.

- W połowie roku prezydent przedstawi założenia koncepcji zagospodarowania Hali projektantowi, tak, aby do końca roku został opracowany projekt - zapowiada Anna Sobocińska.

A, że warto rozmawiać o Starym Rynku udowadniają uczestnicy spotkań zainicjowanych przez Artura Filipkowskiego, szefa Grupy Medialnej Narew, który w każdy pierwszy piątek miesiąca o godz. 9 zaprasza do Restauracji na Farnej. Spotkania mają charakter otwarty i każdy może wziąć w nich udział.