Szczeniaki w lesie w Nadleśnictwie Korpele koło Szczytna zauważył w czwartek rano pracownik zakładu usług leśnich. Pięć ciemnych "kulek" leżało w niewielkim zagłębieniu pod świerkiem. Mężczyzna o znalezisku natychmiast powiadamił miejscowych leśników.
- Lokalizacja "gniazda" w odległości kilkuset metrów od ruchliwej drogi krajowej i od zabudowań ludzkich sugerowała, że mogą to być szczenięta psa - opowiada Waldemar Żebrowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Korpele. Nadleśniczy podkreśla jednak, że w tym rejonie leśnicy od dłuższego czasu notowali ślady aktywności wilków.
- Mieliśmy też podejrzenia, że mogą być to jednak szczenięta wilka - dodaje.
Leśnicy postanowili to sprawdzić i w pobliżu ustawili kamerę, uruchamianą przez czujnik ruchu. Około godziny 20 wszystko było już jasne. - Kamera zarejestrowała waderę, czyli samicę wilka, która w ciągu kilkudziesięciu minut przeniosła szczeniaki w inne miejsce - dodaje Waldemar Żebrowski.
Adam Gełdon, leśnik z Nadleśnictwa Spychowo i znawca wilków, ocenia, że szczenięta spod Korpel miały w momencie ich znalezienia 3-4 dni.
- Przeniesienie młodych z miejsca na miejsca to typowe zachowanie wadery. Rzadko się jednak spotyka, że samica umieszcza młode w zwykłym zagłębienie w ziemi, a nie w norze - dodaje Gełdon.
W lutym olsztyńscy leśnicy liczyli wilki podczas wielkiej inwentaryzacji. W puszczach Piskiej i Napiwodzko-Ramuckiej, a także w przylegających do nich lasach żyje około 150 wilków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?