Chwilę wcześniej, na głównym holu w Galerii Białej powiedział do niej "czarna małpo" i rzucał inne rasistowskie uwagi. On uderzył ją za to pięścią w twarz. Sprawa trafiła do sądu.
18-latkowi Rafałowi S. prokuratura postawiła zarzut znieważenia na tle rasistowskim oraz uszkodzenia ciała. Jego kolegów (18- i 20-latka), którzy mu towarzyszyli, oskarżono o znieważenie. Tylko S. przyznał się do winy. Wszystkim grożą 3 lata więzienia.
Ale pokrzywdzona Saskia Nadira Moli Lafargue twierdzi, że nie było to pierwsze spotkanie z Rafałem S. Już w grudniu 2008 r. miał wulgarnie komentować jej kolor skóry. Proces dotyczy jednak zdarzenia z marca tego roku.
Wersja oskarżonego Rafała S. różni się nieco od tej przedstawionej przez Szwedkę.
- Działałem w samoobronie. Podeszła do mnie na korytarzu. Zaczęła coś krzyczeć i bić reklamówką. Skuliłem się, a ona nie przestawała. Zaczęła we mnie rzucać szklanymi butelkami. Chciałem się wyrwać - wyjaśniał.
Później okazało się, że w wyniku ataku sam doznał złamania kości policzkowej. Relację Rafała częściowo potwierdza przypadkowy świadek zajścia. - Kobieta i jej partner złapali tego chłopaka i zaczęli bić i kopać po całym ciele. Wcześniej dostał mocno torbą w twarz. Aż jęknął - relacjonuje pan Grzegorz. - Pomyślałem, że nawet jeśli ta kobieta była zbulwersowana, to przekroczyła pewne granice. Zrobiło mi się go szkoda.
Sąd przesłuchał również męża poszkodowanej oraz pracownika ochrony. Następna rozprawa za 3 tygodnie. (ika)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?