Główny korytarz suwalskiego szpitala już teraz jest niemal nie do poznania. Ale wszystkie prace mają zakończyć się za miesiąc.
Na ścianach pojawiły się płaskorzeźby. Przedstawiają rośliny lecznicze rosnące na Suwalszczyźnie. Niedługo będą też wizerunek Hipokratesa oraz stała galeria obrazów artystów-amatorów.
- Ten korytarz wymagał remontu - tłumaczy Adam Szałanda, dyrektor szpitala.
- Zdecydowaliśmy się, by ocieplić wizerunek placówki, na niestandardowe rozwiązanie, którego, zdaje się, nie ma w żadnym innym szpitalu w Polsce. Z finansowego punktu widzenia opłaca się to lepiej niż wykonanie remontu w sposób tradycyjny.
Wojciech Domaradzki, artysta-plastyk pochodzący z Suwałk uściśla, że podobny pomysł zrealizował jeszcze jeden znany mu szpital - w... San Francisco. On sam to zresztą wykonał podczas swojego pobytu w USA. Na koncie ma też przyozdobienie ścian na oddziale chirurgicznym sejneńskiego szpitala. - Choruję, więc sporo czasu spędzam w tego typu placówkach - mówi. - Jako pacjent lepiej czuję się, gdy nie muszę oglądać białych ścian.
Możliwe, że podobne rozwiązania pojawią się w przyszłości także na innych szpitalnych korytarzach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?