Spośród dotychczas złożonych wniosków 5 przygotowali rolnicy z Mazur - 4 z Gołdapi i jeden z Ełku.
- Być może rolnicy są niedoinformowani - wyjaśnia Maciej Romanowski, specjalista ds. promocji i szkoleń w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Olsztynie.
M. Romanowski przypuszcza jednak, że w ostatnim tygodniu przyjmowania wniosków zaczną one spływać masowo. Nasi rolnicy zazwyczaj czekają na ostatnią chwilę.
Według danych z końca ubiegłego roku, w regionie było 126 gospodarstw ekologicznych. Więc co najmniej tylu wniosków należałoby się spodziewać. W olsztyńskim Wojewódzkim Ośrodku Doradztwa Rolniczego spodziewają się jednak większej liczby.
- Wszyscy rolnicy, którzy zostali objęci kontrolą, mają prawo do dopłat i myślę, że złożą jeszcze wnioski - mówi Teresa Kajka, specjalista do spraw rolnictwa ekologicznego w WODR.
Zdaniem T. Kajki, w tym roku więcej rolników zdecydowało się na kontrolę gospodarstw w celu stwierdzenia, że produkcja jest zgodna z zasadami rolnictwa ekologicznego. Więcej rolników jest zainteresowanych taką formą gospodarowania, bo znacznie wzrosły dopłaty.
Rolnicy mogą się także ubiegać o dopłaty na utrzymanie ekstensywnych łąk i pastwisk. W tym przypadku na jeden hektar można dostać nawet 1.030 złotych dopłaty. O te pieniądze mogą starać się rolnicy z gmin giżyckich i leżących w pobliżu Wielkich Jezior Mazurskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?