Liczono tropy na śniegu, obserwowano zwierzęta, które pojawiały się przy karmnikach lub wychodziły, w poszukiwaniu jedzenia, na otwartą przestrzeń.
- Za najbardziej skuteczną uważana jest metoda pędzeń, ale w tym roku odstąpiliśmy od niej ze względu na wyjątkowo ciężką zimę - mówi Tadeusz Wasilewski, szef nadleśnictwa w Augustowie, które koordynowało akcję. - Myślę jednak, że szacunki są zbliżone do stanu faktycznego.
Łosie mają w nosie
Coroczne obliczenia wskazują, że w Puszczy Augustowskiej przybywa zwierzyny. Nie zawsze sprzyja to równowadze w środowisku naturalnym.
- Najgorsze są łosie - uważa nadleśniczy. - Niszczą wszystko, co znajdzie się na ich drodze. W zimie zjedzą lub stratują każdą sadzonkę, która wystaje ponad warstwę śniegu.
Kiedyś łosie szukały schronienia głównie na nadbiebrzańskich bagnach w gminach Sztabin czy Lipsk. Teraz odbywają wędrówki, zamieszkały również w lasach, a na szosach regularnie powodują wypadki drogowe. Są bezkarne, bo na ich odstrzał ciągle obowiązuje moratorium. Populacja zwiększa się więc z roku na rok.
Dziki coraz większe szkody wyrządzają na chłopskich polach. Niszczą głównie uprawy ziemniaków i kukurydzy.
- Rolnikom trzeba płacić coraz wyższe odszkodowania - przyznaje Jan Goździe-wski, prezes suwalskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego.
Rogacze górą
Najwięcej w Puszczy Augustowskiej jest jednak saren i jeleni. Wprawdzie im szczególnie dała się we znaki ostra zima, ale jakoś zdołały ją przetrwać, chociaż często stanowiły łatwy łup dla wilków i zdziczałych psów. Przy grubej pokrywie śnieżnej przeważnie nie miały szans ucieczki.
- Natomiast zima trochę odstraszyła kłusowników i rzadziej urządzali polowania - mówi J. Goździewski.
Drapieżniki odetchnęły
Kilkanaście lat temu w Puszczy Augustowskiej doliczono się tylko jednego rysia. Teraz jest ich prawie dwudziestka. Jeszcze lepiej czują się tutaj wilki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?