W lutym dyrektor szpitala w Dąbrowie Białostockiej wysłał do zakładowych związków zawodowych pismo informujące o koniecznych działaniach oszczędnościowych: likwidacji chirurgii i bloku operacyjneg, a także pralni i służby pomocniczej. Taki ruch oznacza też zwolnienie ok. 30 osób ze 150-osobowej załogi. Te plany nie spotkały się z aprobatą związków zawodowych, a także Rady Społecznej szpitala. Ale mimo protestów, weszły w życie. Terminy wypowiedzeń umów biegną, a od 8 maja nie ma już chirurgii w szpitalu.
- Oddział chirurgiczny w Dąbrowie Białostockiej działał od pewnego czasu w trybie hospitalizacji planowej, to znaczy, że nie trafiali tam pacjenci w stanach wymagających natychmiastowej interwencji medycznej - zaznacza Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ. - Osoby tam hospitalizowane były umawiane na zabiegi lub obserwacje. Część pacjentów nadal będzie mogła być leczona w dąbrowskim szpitalu, na działającym tam oddziale chorób wewnętrznych o ile tak zdecydują względy medyczne. Umowa z NFZ pozwala bowiem wykonywać niektóre procedury również na oddziale internistycznym.
Jak zaznacza rzecznik, chorzy, którzy będą wymagali opieki w innych szpitalach będą mogli sami wybrać czy chcą być leczeni w Sokółce, czy np. w Augustowie albo Białymstoku. - Będziemy na bieżąco przyglądać się wykonaniu kontraktów w tych szpitalach i w razie potrzeby będziemy decydowali o zwiększeniach umów - dodaje rzecznik funduszu.
W szpitalu została jeszcze poradnia chirurgiczna, w której pracować będą specjaliści zatrudnieni dotychczas na oddziale. Będą wykonywać nieskomplikowane zabiegi jak zszycie rany, czy założenie gipsu.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
