Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dalej od domu

(hel)
sxc
Przeciwnicy farm wiatrowych podważają wiarygodność krajowego konsultanta.

Apele do ministra, by w sprawie oddziaływania wiatraków na zdrowie ludzi nie brał pod uwagę opinii krajowego konsultanta wysyłają oponenci budowy turbin. Zarzucają profesor Krystynie Pawlas, że jest stronnicza, ponieważ działa w spółce zajmującej się dystrybucją i wytwarzaniem energii, w tym wiatrowej.

- Co takiego? - dziwi się zainteresowana. - To pomówienie, które ma podważyć moją wiarygodność. Nie zasiadam w żadnej radzie nadzorczej i nie reprezentuję żadnej prywatnej spółki.

Na początku tego roku stowarzyszenie "Kochamy Mazury" wystąpiło do ministra zdrowia z prośbą o sporządzenie ekspertyz, które dadzą jednoznaczną odpowiedź na pytanie: wiatraki szkodzą zdrowiu, czy nie? W odpowiedzi na to wystąpienie Wojciech Kłosiński, zastępca dyrektora departamentu zdrowia publicznego, wyjaśnił, że zastąpienie tradycyjnych źródeł energii przez odnawialne jest konieczne.

Urzędnik, powołując się na opinię krajowego konsultanta w dziedzinie zdrowia środowiskowego, dodał, że farmy wiatrowe nie emitują szkodliwych substancji do środowiska. Wprawdzie nie ma wyników badań naukowych, ale nic nie wskazuje na to, by hałas od działających turbin powodował inne, fizjologiczne skutki zdrowotne niż środowiskowy, pochodzący z innych źródeł. Nieuzasadnione są także, w ocenie konsultant, obawy przed infradźwiękami, ponieważ są one wszechobecne. Wytwarzane są np. przez grzmoty, słonie, czy wieloryby.

Wprawdzie w dokumencie nazwisko konsultanta krajowego nie pada, ale zdaniem oponentów turbin jest to działanie celowo.

- Jest on członkiem rady nadzorczej spółki trudniącej się wytwarzaniem i przesyłaniem energii elektrycznej, w tym wiatrowej - twierdzi Piotr Kodzis, przeciwnik budowy turbin w gminie Krasnopol. - Musimy przekonać ministerstwo, by przy kolejnych opiniach, a takie mają powstać, nie brało stanowiska prof. Pawlas pod uwagę, ponieważ jest stronnicze.

Tej treści pisma działacze przesyłają nie tylko do ministerstwa zdrowia, ale też środowiska oraz sejmowych, merytorycznych komisji.

Prof. Pawlas zapewnia, że to bzdura. - Jeżeli pojawia się takie samo nazwisko, to wyłącznie z powodu zbieżności - twierdzi.

Ze spółką, którą ma zarządzać konsultant jest tylko kontakt mailowy. Poprosiliśmy o informację, jak skontaktować się z panią Pawlas zasiadającą w radzie, ale odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Dalej od domu

Przeciwnicy farm wiatrowych chcą, by były one lokalizowane od siedlisk w odległości co najmniej dwóch kilometrów. Dlatego proszą ministra zdrowia o wiarygodne opinie na temat szkodliwości turbin. Ministerstwo odpowiada, że wystarczającym dokumentem jest raport oddziaływania na środowisko, który inwestor musi przedstawić władzom gminnym.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna